Autostrada A2. Znikną bramki widmo w Pruszkowie. Dochodziło tam do wielu wypadków

GDDKiA ogłosiła początek prac nad poszerzeniem A2 na odcinku Warszawa-Łódź. O całej sprawie, a także o ciągnącej się aż do 2024 roku budowie, pisaliśmy już tutaj, W nowym ogłoszeniu drogowców nie ma rewolucji. Droga zostanie poszerzona do trzech pasów (Łódź-Pruszków) i do czterech (Pruszków-Warszawa). Mówiąc prościej, na całej długości drogi, zamiast pasa zieleni, znajdzie się po jednym dodatkowym pasie w każdą stronę.

Nowością w przetargu GDDKiA jest usuniecie bramek w niedoszłym punkcie poboru opłat w Pruszkowie. Miejsce, w którym notorycznie dochodzi do wypadków, zostanie zlikwidowane już w te wakacje.

- Po likwidacji PPO Pruszków uzyskamy przepustowość i płynność ruchu, przy jednoczesnym zachowaniu pełnych standardów bezpieczeństwa ruchu drogowego – powiedział p.o. Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad Tomasz Żuchowski.

Drogowcy chcą zakończyć prace do pierwszego dnia wakacji (30 czerwca 2019).

Bramki widmo stanowiły poważny problem dla kierowców kursujących po A2. Trzeba było zwolnić do 40 km/h i minąć stanowiska przygotowane do poboru opłat. W rzeczywistości samochody pędzą w tym miejscu nawet 100 km/h. Z tego względu często dochodzi tam do wypadków, które przyblokowują całą drogę.

Teraz ma być wygodnie, szeroko i bez ograniczenia do 40 km/h. Co ciekawe, oznacza to, że GDDKiA definitywnie rezygnuje z pobierania opłat odcinku Warszawa-Łódź. Chyba, że w przyszłości pojawią się tam winiety? Na razie ministerstwo nie daje odpowiedzi na to pytanie.