MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Azoty na sprzedaż po Nowym Roku

Andrzej Skórka
Wszystko wskazuje na to, że Azoty Tarnów przed końcem roku jednak nie zmienią właściciela. Tymczasem firma z Mościc kontynuuje sprzedaż spółek-córek. Sfinalizowano właśnie trzecią taką transakcję.

Wbrew zapowiedziom resortu skarbu prywatyzacja pierwszych trzech spółek sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej prawdopodobnie w tym roku nie dojdzie do skutku.

Kilka dni temu ministerstwo ujawniło, że na wiążące oferty kupna większości udziałów m.in. w Azotach, czeka do drugiej połowy grudnia. Nawet teoretycznie sfinalizowanie tego procesu w tym roku będzie więc niewykonalne.

Potwierdza to zresztą Nafta Polska, która sprzedaje swoje udziały w Azotach. Oficjalny termin na ewentualne podpisanie umowy sprzedaży spółek to pierwszy kwartał przyszłego roku. W Azotach nikt tych informacji nie komentuje.

– Stroną tego procesu jest Nafta Polska, sprzedająca udziały własne oraz pośrednicząca w sprzedaży udziałow skarbu państwa – mówi Jerzy Marciniak, prezes Azotów.


Tymczasem największa tarnowska firma pozbyła się udziałów w trzeciej już spółce-córce. Nowym właścicielem pakietu stu procent akcji WieZat-u jest firma Kaefer S. A., specjalizująca się w wykonywaniu izolacji przemysłowych i robót specjalistycznych w przemyśle chemicznym i petrochemicznym.

Kaefer zagwarantował 90-osobowej załodze WieZat pracę na najbliższe trzy lata, utrzymanie wynagrodzeń oraz pakiet inwestycyjny.

– Sprzedaż WieZat-u, podobnie jak wcześniejsze zbycie udziału w spółkach ZBACH i Oknotar jest kolejnym etapem porządkowania grupy kapitałowej, zgodnie z planem przedstawionym w prospekcie emisyjnym – dodaje Jerzy Jurczyński, rzecznik prasowy Azotów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto