Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AZS Politechnika - Fenerbahce 0:3. Surowa lekcja siatkówki dla AZS-u [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jakub Baliński
AZS Politechnika - Fenerbahce 0:3
AZS Politechnika - Fenerbahce 0:3 fot. Sylwia Dąbrowa/Polskapresse
AZS Politechnika - Fenerbahce 0:3. Siatkarze AZS Politechniki Warszawskiej przegrali przed własną publicznością z Fenerbahce Grundig Stambuł 0:3 (17:25, 17:25, 14:25) w pierwszym meczu 2. rundy Pucharu Challenge. Rewanż odbędzie się 28 listopada w Turcji.

AZS Politechnika - Fenerbahce 0:3

Politechnika rozpoczęła mecz z Fenerbahce bardzo nerwowo. Brakowało dobrego przyjęcia zagrywki, co skutkowało poważnymi pomyłkami w ataku. Politechnika popełniała bardzo dużo własnych błędów. Turcy szybko wypracowali sobie wysoką przewagę i do końca seta nie oddali warszawiakom inicjatywy. Świetnie w ataku grał Ivan Miljković.

Czytaj także:Paweł Woicki w Transferze Bydgoszcz. Opuścił AZS Politechnikę

Drugi set zaczął się niemal tak samo, jak pierwszy. Przyjmujący Politechniki kompletnie nie radzili sobie z floatami zagrywanymi przez środkowego Fenerbahce Kemala Kayhana. Na pierwszą przerwę techniczną AZS schodził przegrywając 3:8. Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Warszawiacy dalej bardzo słabo przyjmowali, a zdobywanie punktów przychodziło im z wielkim trudem.

Drużyna Daniela Castellaniego znakomicie radziła sobie niemal w każdym elemencie gry. W ataku szalał Miljković, uzupełniany przez skrzydłowych - Fontelesa i Marsahalla. W naszym zespole jedynym skutecznym graczem w ofensywie był Paweł Adamajtis, który wyszedł niespodziewanie w pierwszym składzie, zamiast Rumuna, Adriana Gontariu. W drugim secie siatkarze Jakuba Bednaruka nie zbliżyli się na mniejszy niż 4 punktowy dystans do swoich rywali.

Trzecia partia to już popis siatkarzy ze Stambułu. Rozgrywający Eksi coraz częściej pozwalał sobie na swobodną grę przez środek siatki. Fonteles potężnymi zagrywkami raził naszych przyjmujących. Akademicy popełniali coraz więcej własnych błędów. Wielką formę pokazał Ivan Miljković. Szczególnie w akcji przy stanie 9:16 dla Fenerbahce, gdy Serb kapitalnie wyciągnął piłkę w obronie spod samych band, a potem zakończył kontratak skutecznym atakiem.

Reagować próbował trener Bednaruk, na końcówkę wpuścił nawet Adriana Gontariu, ale zmiany przyniosły niewielki skutek. Spotkanie zakończył outowym serwisem kapitan AZS-u, Maciej Pawliński.

Niestety, Politechnika zagrała dzisiaj bardzo słabo i sportowo wyraźnie odstawała od ekipy z Turcji. By ograć takie zespoły jak Fenerbahce, trzeba zagrać perfekcyjne spotkanie i liczyć na łut szczęścia. Politechnice zabrakło dzisiaj obu tych elementów.

Rewanż w Turcji 28 listopada.

AZS Politechnika Warszawska - Fenerbahce Grundig Stambuł 0:3 (17:25, 17:25, 14:25)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto