Bachusik Magikus Zamienikus jest siódmą miniaturką

Jak grubiutki w oryginale tak też wygląda w miniaturce. Każda następna jest coraz bardziej dopracowana. Nic nie można zarzucić wcześniejszym skoro widać nawet paznokietki, ale ich autor, Artur Wochniak nieco inaczej widzi swoją pracę.Pamiątkowe figurki można również zaliczyć do dzieł artystycznych. Tyle, że rzeźbka jest tyci, tyci. Wzorzec, z którego są odlewane bachusiki powstaje jak ich większe pierwowzory, ale przestawienie na milimetrowe rozmiary jest dla rzeźbiarza wyzwaniem.Powiększająca się kolekcja miniaturowych bachusików jest jednak dowodem, że artysta daje sobie z tym radę. Są już rzeźbki Palmiksa, Ciekawka, Aldemedusa, Partnerusa Turistikusa, Odpadka i Śpiocha, każda w dwóch wersjach kolorystycznych – ołowianej i mosiężnej.Kiedy na półce, którą wygospodarowałam dla miniaturek pojawiła się kolejna, Palmix z radości wykonał dodatkowe obroty w tańcu na rurze, Aldemedus dał specjalny koncert na bębnie, a Turistikus wykonał sesję zdjęciową. Ciekawek jako ,,starszy zespołu" chciał pełnić rolę gospodarza, ale strzyknęło mu w plecach i tylko powiedział – O! Śpioch nie uważał za stosowne otworzyć oka, żeby zobaczyć nowego. Niezbyt popisał się także Odpadek. Niby chciał poczęstować Magikusa winem, ale źle trzymał dzbanuszek i się wylało, a do wieka beczki już go nie dopuścił. Magikus Zamienikus na szczęście tym się nie przejął. Ma swoje źródło wina. Zażyczył sobie tylko butli z wodą. Dostał buteleczkę bo butla oberwałaby półkę. Zamieniać wodę w wino akurat potrafi i jest samowystarczalny. Chociaż sądząc po ciężarze, beczuszka, na której siedzi jest wypełniona do pełna. Ruszył w świat zaopatrzony.Który bachusik dołączy do podwójnej siódemki i jak go przyjmą kompani? Jeszcze nie wiem, ale na pewno będzie wesoło.* * *Miniaturki bachusików można kupić w Informacji Turystycznej w ratuszu na Starym Rynku i na stoisku w Palmiarni Zielonogórskiej.