Badania bezpłatne, ale trzeba czekać

STAROGARD GD. Specjalistyczne badania rezonansem magnetycznym w Szpitalu św. Jana są już dostępne także dla ubezpieczonych pacjentów, a więc bezpłatnie. Po prawie dwóch miesiącach od uruchomienia aparatu, udało się bowiem podpisać kontrakt na te badania z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wcześniej, z bezpłatnych badań mogli korzystać jedynie pacjenci szpitala.

Aparat zakupiła spółka medyczna TK Medica, która zajmuje się na terenie szpitala diagnostyką obrazową. Przedtem rezonans był dostępny w województwie pomorskim tylko w czterech trójmiejskich szpitalach. Uruchomienie go w starogardzkiej lecznicy spowodowało, że pacjenci ze skierowaniami nie muszą dojeżdżać do Gdańska. Niestety, kolejek oczekujących nie uda się na razie uniknąć.
- Mamy wielu pacjentów spoza rejonu starogardzkiego, przyjeżdżają do nas nawet z Gdańska, bo tam kolejki są dłuższe - informuje Jarosław Gabig, dyrektor TK Medica w starogardzkim szpitalu. - W tej chwili zapisujemy pacjentów ze skierowaniami na drugą połowę lipca, a w Gdańsku niektóre badania rezonansem są możliwe najwcześniej w sierpniu.
Niektórzy decydują się na badanie odpłatne, choć nie jest ono tanie - jedno kosztuje średnio około 400 zł. Czy jest szansa na zmniejszenie kolejki? W TK Medica widzą taką możliwość.
- Na razie obowiązuje nas limit siedmiu badań rezonansem dziennie - dodaje Jarosław Gabig. - Jednak z roku na rok limity są zwiększane, więc mam nadzieję, że od stycznia uda nam się polepszyć dostęp do rezonansu.

Badanie rezonansem jest dokładniejsze od tomografii komputerowej, a to dlatego, że pozwala uzyskać informacje m.in. o wielkości, kształcie i umiejscowieniu zmian chorobowych. Uzyskuje się bardzo dobrej jakości obrazy m.in. kręgosłupa, głowy, jamy brzusznej, stawów. Rezonans może zastąpić tomograf w diagnostyce nowotworów. Co ważne, aparat jakim dysponuje TK Medica wytwarza pole magnetyczne i fale radiowe, które nie są szkodliwe dla organizmu.
Zakup sprzętu, remont i przystosowanie pomieszczeń szpitalnych do tego urządzenia, kosztowały spółkę blisko 4 mln zł. Szpitala św. Jana, którego zadłużenie przekroczyło 60 mln zł, nie stać na takie zakupy.