Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bądź człowiekiem, nie czyhaj na ptaki

Redakcja
Sandra Soczewa
„Pracownik szpachelką poodczepiał gniazda od ściany i założył specjalną taśmę, na którą ptakom już nie uda założyć się gniazda”.

„Otrzymałam zgłoszenie, że na ul. Andersa 6e, niszczone są gniazda jerzyków. Przyjechał duży samochód z wysięgnikiem i pracownik, który za pomocą szpachelki poodczepiał gniazda od ściany. Wrzucił je do pudełka, po czym założył taśmę ochronną, na którą już żadnego gniazda nie uda się ptakom założyć. Jak przyjechałam na miejsce było już po całej akcji bestialskiego mordowania piskląt" - napisała do redakcji Renata Skrzypniak-Młynarczyk z Fundacji na Rzecz Zwierząt Altamira. Poprosiła „GL" o interwencję i nagłośnienie sprawy, gdyż jak mówi „takie sytuacje notorycznie się powtarzają".Agata Bajczyk mieszka na ul. Andersa. Tydzień temu spotkała robotników, którzy zakładali kolce nad jej balkonem. - Poprosiłam, żeby zostawili chociaż skrawek miejsca bez kolców dla gołębia, który często tutaj siedział - opowiada pani Agata. W poniedziałek w ubiegłym tygodniu widziała to, o czym napisała do nas Renata Skrzypniak - Młynarczyk z fundacji Altamira - jak zrzucano gniazda i zakładano folię ochronną w bloku stojącym naprzeciw. - Była u mnie koleżanka. Usłyszałyśmy hałas. Chciałyśmy zobaczyć, co się dzieje. Jak wyszłyśmy na balkon, nie uwierzyłyśmy! - mówi poirytowana. Później jedno z nich położyli na drzewie. - Nie wiem, co działo się wcześniej, ale nie wytrzymałam i postanowiłam interweniować - opowiada pani Agata.- I słusznie - mówi Skrzypniak - Młynarczyk. To do niej zadzwoniła pani Agata, gdy szukała pomocy. - Trzeba zgłaszać takie sytuacje. Ludzie bywają nieczuli, a powinni sobie wyobrażać analogiczną sytuację w życiu człowieka... Zbudowało się dom, było w nim wspaniale. Pewnego dnia zostawia się dzieci i idzie do sklepu, a po powrocie niczego już nie ma... - tak pani Renata próbuje obudzić sumienia. Z jej wiedzy wynika, że przy ul. Andersa w Gorzowie złamano hurtem, aż trzy ustawy: o ochronie zwierząt, o ochronie gatunkowej i o ochronie przyrody. Można w nich przeczytać m.in., że w okresie lęgowym jest zakaz podejmowania prac przy budynkach, w którym przebywa ptactwo. Potwierdza to Stanisław Bąkowski, naczelnik jednego z wydziałów w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie. - Inwestor planując prace przy budynku, musi mieć na uwadze zamieszkujące w nim ptactwo. Ze względu na okres lęgowy takie prace wykonuje się jesienią - mówi Bąkowski. I dodaje: - Zgłosiliśmy policji podobną sytuację, która miała miejsce po sąsiedzku, przy ul. Andersa 8a.Andrzej Kobryń, prezes zarządu firmy „Arkada", będącej właścicielem budynku z ul. Andersa, nie widzi uchybień w działaniu pracowników, ani w swoich. - Kolce założyliśmy na wniosek mieszkańców - mówi Kobryń. A co ma do powiedzenia zarządca budynków w sprawie zrzucania gniazd? - Nic mi o tym nie wiadomo. Rozmawiałem z wykonawcą zlecenia. Pracownik w oświadczeniu napisał, że nie było gniazd na dachu - przekonuje Kobryń. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest okres lęgowy oraz z tego, że naruszenie przepisów w tym zakresie podlega kodeksowi wykroczeń. My jednak przeprowadzaliśmy prace zabezpieczające i nie było tam gniazd - mówi prezes zarządu.- Ja nie zgłaszałam potrzeby wykonania takich prac. Kiedy przyjechała policja, nagle wszyscy lokatorzy uciekli z balkonów i udawali, że niczego nie widzieli i nie słyszeli - mówi Agata Bajczyk.Następnego dnia sytuacja się nie zmieniła. Reporterce „GL" mieszkańcy osiedla też nie chcieli udzielić żadnej wypowiedzi. Nagle się spieszyli, lub nie chcieli o tym mówić, nie wiedzieli „o co chodzi".Sprawą zajmuje się już policja. - Podjęliśmy już czynności wyjaśniające to zajście. Sprawdzamy, który z przepisów został naruszony. To kwestia ich odpowiedniej interpretacji. Na pewno nie zbagatelizujemy tego zgłoszenia - zapewnia podkom. Marcin Maludy z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Renata Skrzypniak - Młynarczyk: - Np. kolce to śmiertelne pułapki, na których zwierzęta kaleczą się i giną. Niestety, za takie działania grozi niewielka grzywna. Mam nadzieję, że policja nie zapomni o tej sprawie - mówi. 

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto