Bądź ostrożny! Złodzieje stają się coraz bardziej pomysłowi

Wakacje to prawdziwy okres żniw dla przestępców, szczególnie w nadmorskich miejscowościach turystycznych. Jedyną naszą bronią jest ostrożność, o czym na każdym kroku informuje policja w swojej kampanii.– Pomysł na akcję pod hasłem „Nie daj się ustrzelić złodziejowi" zrodził się z obserwacji i analiz, z których wynika, że wielu kradzieżom można zapobiec stosując się do podstawowych zasad bezpieczeństwa. I nie ma tu znaczenia wiek, płeć ani miejsce, w którym się znajdujemy. Na to, czy staniemy się ofiarą kradzieży, ma wpływ nasze zachowanie, beztroska, nieostrożność czy nieuwaga, o które bardzo łatwo podczas wakacyjnego odpoczynku – informuje komisarz Urszula Tartas, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.Na plażyNajbardziej narażeni jesteśmy podczas pobytu na plaży, kiedy zostawiamy nasze rzeczy bez opieki, a sami idziemy popływać w morzu.– Przede wszystkim należy pamiętać, aby nie zabierać ze sobą wartościowych rzeczy. Możemy obejść się bez na przykład zegarka czy całego portfela na plaży. Rzeczy, które musimy koniecznie wziąć ze sobą, warto głębiej chować, nie wystarczy je tylko przykryć ręcznikiem – mówi pani Urszula. – W przypadku, kiedy leżymy koło naszych rzeczy na plaży, nie zostawiajmy niczego wartościowego na wierzchu. W ułamku sekundy,kiedy zamkniemy na chwilę oczy, przechodzący złodziej może zabrać naszą własność, a my się nawet nie zorientujemy, kiedy to było.W hotelowym pokojuCzęstym błędem jest też nasze zachowanie w wynajętych pokojach. Ponieważ nie jest to nasze mieszkanie, nie zachowujemy środków ostrożności. – Wystarczy nie zamknąć okna i pozostawić coś wartościowego na parapecie: telefon, laptop czy portfel, aby zachęcić skutecznie złodzieja do wizyty w wynajmowanym przez naspokoju – ostrzega komisarz Tartas.– Podobnie jest z naszym samochodem: uchylone okno i rzeczy pozostawione na siedzeniu, to wręcz zaproszenie dla złodzieja. Jeśli mamy coś wartościowego w aucie, po prostu włóżmy to do schowka lubbagażnika.KieszonkowcyTłumy na ulicy czy w autobusie sprzyjają kieszonkowcom. – Złodzieje lubią duże skupiska ludzi, gdzie mogą pozostać anonimowi i niezauważeni. Potrafią dostrzec, że ktoś pozostawił saszetkę z dokumentami bez nadzoru lub spaceruje z otwartą torebką. Nie jest dla nich, niestety, żadnym problemem wyciągnięcie portfela z otwartej kieszeni kurtki czy spodni – przypomina komisarz Urszula Tartas. – Tylko nasze rozsądne i uważne zachowanie jest w stanie skutecznie wyhamować nieuczciwe zapędy przestępców. Sami możemy być sprytniejsi od złodzieja i nie stać się jego ofiarą. Wystarczy chować wartościowe rzeczy do zapinanych, wewnętrznych kieszeni a torebki nosić blisko ciała.W drodze do domuKiedy wracamy z wakacji, jesteśmy zrelaksowani i otwarci na nowe znajomości. Szczególnie w pociągu może nas to zgubić. – Najlepiej jest nie podróżować samemu, szczególnie nocnymi pociągami. Jeśli jesteśmy we dwójkę, jedno może czuwać, kiedy drugie śpi. Głęboko chowajmy wartościowe rzeczy i dokumenty – radzi rzeczniczka policji.– Jeśli ktoś nas czymś częstuje, odmówmy. W jedzeniu i napojach może znajdować się środek usypiający. Wtedy nawet głębokie schowanie wartościowych rzeczy nam nie pomoże, złodziej znajdzie wszystko.Nie tylko kradzieże W czasie wakacji nie tylko na kradzieże jesteśmy narażeni. Mają się czego szczególnie obawiać letniczki. – Ostrzegamy w szczególności panie, jeżeli idziecie na dyskotekę, do klubu, dobrze, abyście były w otoczeniu przyjaciół albo znanych wam osób, które będą mogły zareagować w razie niebezpieczeństwa – podpowiada nasza ekspertka. – Zawsze starajcie się zamawiać napoje w puszkach lub butelkach i nie spuszczajcie ich z oka ani na chwilę. Sprawcy wystarczy moment, by wrzucić wam środek odurzający do napoju. Nie zostawajcie też sam na sam z osobą dopiero co poznaną. Do zapamiętania: tylko od nas zależy, czy będziemy bezpieczniw czasie urlopu lub wakacji.