Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bagno bagnu nierówne

irekkos
irekkos
Bagno i "bagno" wciąga.
Bagno i "bagno" wciąga. Irek
I znowu powinienem cały tekst napisać piiip piiip piip.

Bagna nad Biebrzą i Narwią przyciągają ludzi swoim pięknem. Bagno ludzkie śmierdzi na odległość i wsysa każdego. Starzy nadbiebrzanie mówią, że gdyby tak bagna wyschły "do imentu", to odnalazłoby się sporo szkieletów zaginionych agresywnych mężów, wiarołomnych żon i innych psiajuchów. Oczy im błyszczą jak opowiadają o różnych skarbach, co to Niemcy pogubili spieprzając do Berlina.
Na razie to żadnego szkieletu łażąc po bagnach nie znalazłem, za to mnóstwo ciekawych okazów flory i fauny. Stop, bo zjadę z głównego toru! Od chwili uzyskania tak zwanej wolności, bez przerwy czuję smród ludzkiego bagna. Mógłbym polecieć po bandzie po każdej dziedzinie życia, a nawet po zasr....nych trawnikach, ale po co pisać, jak każdy ten smród sam czuje? Zachorowała nam ulubiona,stara sąsiadka. Kobietka wiekowa, ale do setki przy swoim charakterku może bez problemu dociągnąć. Od razu odpuściłem szukanie pomocy w ramach NFZ. Raz tylko dałem się nabrać i przesiedziałem z chorą babcią pięć godzin przed izbą przyjęć. Z kosiej litości opuszczę to, co piip piiip wtedy myślałem i mówiłem. Teraz w podbramkowych sytuacjach walę od razu do prywaciarzy spod herbu Hipokrates. Mam kilka super namiarów. Cykor mi rósł z minuty na minutę, to łapię telefon i dzwonię.
- Na urlopie, na urlopie, na urlopie, już nie pracuję w Łomży, proszę przyjechać do Ostrołęki, telefon poza zasięgiem piip piip. W końcu się dodzwaniam i słyszę - mogę przyjąć dopiero we wrześniu, bo teraz mam codziennie tłum w gabinecie! Czuję, jak zaczyna mnie wsysać słynna, humanitarna, wolnościowa reforma służby zdrowia. Piip piip!
Babcia prosi już o gromnicę i jakiegoś pośrednika z Bogiem, żeby jej udzielił ostatnich namaszczeń. O niedoczekanie! Za bardzo przyzwyczaiłem się do jej gderania, żebym się poddał. Błysk inteligencji i dzwonię do jej lekarki rodzinnej. Za 10 minut przyjeżdża, choć jest po godzinach pracy i stawia mi babcię do pionu he he. Otrzepałem błoto z poprzednich godzin, sprint do apteki i po powrocie widzę, że babcia podłączona do kroplówki nabiera rumieńców.
Na bagnach nad Biebrzą rosną unikatowe arniki górskie, skorpionowce, czy wełnianki, a tu kur czaczek trafiłem na Unikat w życiu! Nie jest źle. Lekarka na dodatek nie wzięła forsy! Hmm, pomyślałem sobie, że moja babcia sąsiadka dalej mi będzie nawijać makaron na uszy, a ilu w tym samym czasie innych chorych nie doczeka się pomocy!? Wczoraj przeczytałem, że jeden umierający walił do zamkniętych drzwi szpitala i personel zamiast mu pomóc, wezwał policję - bo zbyt głośno łomotał! Piiip pip. Policja nie zdążyła zawałowca zabrać do ciupy, bo „awanturnik" już leżał martwy pod drzwiami szpitala.
Bagno bezduszności większe nawet od bagna w Grzędach! Czytam dalej i szlag mnie trafia! Babcia sąsiadka musi przeżyć za 980 złotych emeryturki za uczciwą pracę, a niejaki arcybiskup G. otrzymuje 10.000 miesięcznie i jeszcze za friko  dostał 250 000 tys. odprawy emerytalnej! To i tak mały pikuś, bo w polskim bagienku - większe odprawy dostają pip pip „obrońcy" narodu za kilka miesięcy wytężonej pracy dla dobra obywateli i ojczyzny. Bagno śmierdzi, tylko jakoś nikt z wysokich stołków tym smrodem się nie przejmuje. Jak się komuś z dołu ten smród nie podoba to niech zatka nos, zamknie okna i siedzi cicho. He he ciekawe jak długo, bo każde bagno może w końcu wyschnąć.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto