Internetowe serwisy informacyjne przytaczają opinie niezadowolonych kandydatów, narzekających, że organizacja stoisk przyjmujących dokumenty była niezadowalająca. Na uczelni panował ponoć bałagan i zdenerwowanie, a zniecierpliwieni kandydaci głośno narzekali. Jedna z internautek wspomina nawet o 3,5 godzinnej kolejce.
Czytaj także: Finansowe problemy Szkoły Głównej Handlowej. Czy uczelnia zbankrutuje?
- Kiedy składałem dokumenty na studia magisterskie to w holu było ustawione nawet do 5 stołów, a kolejka biegła wzdłuż małych schodków, więc można było usiąść– informuje jeden ze studentów uczelni – Jeśli chodzi o prędkość to była znośna. Moim zdaniem to normalne, że czasami trzeba postać w kolejce. Komplet potrzebnych dokumentów podany był na stronie, więc wszystko było jasne, nie wspomnieli tylko o konieczności przyniesienia ich w białej teczce. Być może ludzie narzekają, że było tylko 6 dni na składanie papierów, a ludzi około 1500, ale ciężko, żeby terminy przedłużać np. do miesiąca. Samo składanie dokumentów trwało około 3 minut. W moim przypadku nie mam uczelni nic do zarzucenia – podsumowuje.
Na forum Samorządu Studenckiego SGH odnaleźć można różnorodne opinie. Litości dla rekrutujących pracowników nie ma także użytkowniczka smerfetka:
- Mnie obsługiwał koleś, który nic nie ogarniał! Ja sama mu musiałam mówić co muszę złożyć! A mojemu koledze życzył dostania się na studia! Co za ludzie tam pracują? Masakra jakaś.
Zdania tego nie podziela inna forumowiczka kaas:
- Ja złożyłam dokumenty dziś [2 września ]. Byłam na uczelni o 8.15 i byłam 7 lub 8 osobą w kolejce. Od 8.30 zaczęło się schodzić coraz więcej osób, więc jeżeli chcecie załatwić to szybko, to polecam przyjść o 8 i poczekać godzinę.
Użytkowniczka zwraca też uwagę na konieczność składania dokumentów w białej teczce z gumką. Jeśli się takiej nie posiada, trzeba ją kupić w uczelnianym kiosku w cenie 2,5 zł.
Podobne wrażenia ma użytkownik rozbujana100:
- Byłem o 15:05 kolejka miała jakieś 40 osób - dokumenty złożyłem o 15:50. Dziś [3 września] obsługiwano kandydatów przy 4 stolikach – pisze - W okolicach SGH zostały wykupione wszystkie białe teczki, więc postarajcie się kupić gdzieś wcześniej – dodaje w ramach ostrzeżenia.
Nie ma mowy o złej organizacji pracy – twierdzi rzecznik prasowy SGH Marcin Poznań – Uczelnia była przygotowana na pojawienie się kandydatów z dokumentami. Przygotowaliśmy pięć stanowisk, które przez sześć dni (od 1 do 6 września) działały od 9 do 16. Czasem pracownicy zostawali długo po godzinie 16, by obsłużyć możliwie jak najwięcej kandydatów. Mówienie o złej organizacji pracy jest więc dla nich krzywdzące.
Stanowiska były ustawione przy głównym wejściu, tak by ułatwić kandydatom składanie dokumentów. Jeśli chodzi o kolejki i długi czas oczekiwania – w takiej sytuacji nie da się ich uniknąć. Pracownicy musieli przyjąć ponad dwa tysiące zgłoszeń. Każdy pakiet dokumentów trzeba dokładnie przejrzeć, a w przypadku cudzoziemców dochodzą dodatkowe zaświadczenia. Jesteśmy w tym względzie zobowiązani przepisami ministerstwa – tłumaczy.
Przyznaje jednak, że w czwartek czas oczekiwania rzeczywiście mógł być dłuższy niż zwykle: - To był pierwszy dzień przyjmowania dokumentów. Ludzie zazwyczaj nie lubią odkładać takich spraw na później– mówi – W kolejnych dniach kolejka się rozładowała i była znacznie krótsza.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?