Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barbara Chrabąszczewska pomaga młodym Japończykom

Redakcja
Spotkanie w ambasadzie: od lewej: Andrzej Stępień  (2 dan), Barbara Chrabąszczewska (4 dan), ambasadorowa Yuriko Yamanaka oraz ambasador Japonii Makoto Yamanaka
Spotkanie w ambasadzie: od lewej: Andrzej Stępień (2 dan), Barbara Chrabąszczewska (4 dan), ambasadorowa Yuriko Yamanaka oraz ambasador Japonii Makoto Yamanaka Nadesłane
Barbara Chrabąszczewska jest zafascynowana Japonią. Po tragicznym trzęsieniu ziemi włączyła się w pomoc dla najmłodszych mieszkańców tego kraju.

11 marca minął rok od tragicznego trzęsienia ziemi w Japonii. Włocławianka Barbara Chrabąszczewska, która prowadzi w naszym mieście Autonomiczną Akademię Aikido, jako wolontariuszka brała udział w projekcie „Most solidarności-polskie wakacje dla dzieci z Japonii". Została zaproszona do ambasady japońskiej w Warszawie na rocznicowe spotkanie podsumowujące polską pomoc dla Japonii. Wśród gości zaangażowanych w to przedsięwzięcie byli m.in. Anna Komorowska, żona prezydenta RP oraz minister Jerzy Pomianowski, który jest jednocześnie prezydentem Polskiej Federacji Aikido.Tajniki bushidoJak doszło do tego, że pani Barbara jako wolontariuszka poprowadziła zajęcia dla dzieci z Japonii? - Zainteresowanie tym krajem to naturalna konsekwencja moich fascynacji dalekowschodnimi sztukami walki, początkowo judo, a następnie aikido - mówi pani Barbara.Wraz ze zgłębianiem tajników aikido przyszło także zainteresowanie genezą tej sztuki walki, filozofią i tradycjami wywodzącymi się z Kraju Kwitnącej Wiśni. - Poznałam tajniki bushido, czyli tłumacząc dosłownie, drogi wojownika, niepisanego kodeksu samurajów, zawierającego zasady japońskiego honoru i rycerskości

- przyznaje włocławianka.

- Główne jego cnoty to prawość, odwaga, dobroć, uprzejmość, uczciwość, honor, lojalność, charakter i samokontrola. Dlatego japońskie społeczeństwo potrafi godnie radzić sobie nawet w tragicznych sytuacjach - uważa.Swoje zaangażowanie w akcję pomocy dla Japonii po katastrofie elektrowni Fukushima określa jako naturalny, spontaniczny odruch serca. - Czułam potrzebę jakiejkolwiek formy uczestnictwa w gestach solidarności i współczucia, które były udziałem wielu Polaków, także w środowisku aikidoków.Okazało się, że wiele osób było gotowych zapewnić bezpieczeństwo i opiekę dzieciom z Japonii. Do czasu, aż warunki życia w ich kraju poprawią się.Most solidarnościI udało się! Zaproszono trzydziestoosobową grupę dzieci japońskich z najbardziej poszkodowanych terenów na wakacje w ramach programu „Most solidarności - polskie wakacje dla dzieci z Japonii". Spędziły dwa tygodnie w Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki Dojo - Stara Wieś.Japończykom towarzyszyła grupa dzieci polskich, również z Włocławka, ćwiczących aikido i karate - także pod okiem pani Barbary, na co dzień nauczycielki w Szkole Podstawowej nr 12. Podczas pobytu w Starej Wsi organizowała dla dzieci zajęcia rekreacyjno-sportowe oraz... uczyła aikido.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto