Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Barbarzyństwo w mieście

Sławek Szota
Sławek Szota
Opole, róg 1-Maja i Kołłątaja.Przejście dla pieszych. Nie dość że trzeba uważać na auta, to jeszcze nie wpaść na słupek...
Opole, róg 1-Maja i Kołłątaja.Przejście dla pieszych. Nie dość że trzeba uważać na auta, to jeszcze nie wpaść na słupek... Sławek Szota
Czy zarządca rozum postradał, żeby na przejściu dla pieszych wbijać rury? Jak można narażać mniej uważnych pieszych na uszkodzenie ciała? Czy sąsiedztwo przejścia nie powinno być wolne od jakichkolwiek przeszkód? Przecież w razie zagrożenia na ulicy, trzeba mieć możliwość ucieczki!

Jak przyjrzeć się bliżej to zarządca miał całkiem szlachetne intencje. Dzikimi metodami próbuje zaradzić jeszcze większemu barbarzyństwu. Tylko te rury bronią chodnik, w obrębie przejścia dla pieszych, przed zawłaszczeniem przez samochodziarzy. ("bo oni biedni nie mają gdzie parkować" :(A wydawało by się,że: "Mądrej głowie, dość dwie słowie".
Czyli mądremu człowiekowi wystarczy powiedzieć "Nie rusz" i on nie będzie ruszał. Uszanuje prawa innych ludzi. Dzieci uczymy od małego: "To wolno, tego nie- tak jest dobrze, tak jest źle" oraz "Myśl o innych, nie tylko o sobie".
Dziwne, przeciętnego Czecha nie trzeba pilnować, by przestrzegał prawa. On ma to gdzieś zakodowane, że tak jest dobrze, że tak trzeba (i że to się całemu ogółowi zwyczajnie opłaca). Ile jako społeczeństwo tracimy kasy, na niepotrzebne inwestycje (typu rury wbite w przejście) tylko dlatego, że niektórzy a może większość z nas, nie potrafi uszanować praw innych ludzi. W tym wypadku prawa do swobodnego przejścia przez "zebrę".
Oglądamy w TV kryminały, słuchamy strasznych wiadomości. Potem boimy się złodziei, morderców... A tak naprawdę,to bezprawie znacznie mniejszego kalibru czyni nasze życie uciążliwym, a czasem wręcz nieznośnym. Nie przypominam sobie bym został kiedyś napadnięty (chyba że w podstawówce przez kumpli).
Codziennie za to doświadczam uciążliwości typy:

Zepchnięcie z chodnika na jezdnię (bo tuman tak zaparkował że miejsca nie zostawił)

Zagrożenie na przejściu dla pieszych ( mało co widać, bo w/w parkujący tuman pole widzenia zasłania)

Zagrożenie na przejściu - no bo kto to widział, żeby w mieście wolno było jechać maksymalnie 50km/godzinę, żeby nie wolno było na żółtym przejeżdżać, wyprzedzać na pasach. I żeby kierowca nie mógł się piwa napić i gadać przez komórkę? No do czego to podobne?!

Wreszcie: moje ludzkie prawa są ograniczane - nie mogę wziąć koca i położyć się na trawie bo smród (wiadomo czego) mnie udusi... Choć trawników "ci u nas dostatek" to o ulepieniu"bezzapachowego" bałwana nawet nie marzę...Tu pozdrawiam (niektórych oczywiście) właścicieli psów...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto