18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Topa jakiego nie znacie [WYWIAD]

Karolina Kowalska
Bartłomiej Topa wywiad
Bartłomiej Topa wywiad archiwum
Bartłomiej Topa zabierze was na trening do maratonu i zawsze poda pomocną dłoń, a teraz też zadba o dietę. Myślicie, że to po prostu świetny aktor? Jemu to nie wystarczy. Ciągle próbuje czegoś nowego. Oto Bartłomiej Topa jakiego nie znacie.

Bartłomiej Topa jakiego nie znacie

Spotykamy się w kawiarni na Powiślu. Jest Pan tutaj chyba dobrze znanym gościem?
Jestem tutaj codziennie, m.in. ze względu na program “Zdrowie powraca do zdrowia” (zdrowiepowracadozdrowia.pl), który stworzył Włodzimierz Bogucki, prezes Memes Life. To eksperyment żywieniowy, który ma na celu odżywienie organizmu na poziomie komórkowym, pokarmem wysokoenergetycznym. Jak mówi SzefIrek (Irek Ciara) to jest jedzenie terapeutyczne, ono pozwala ciału, wszystkim jego narządom powrócić do stanu optymanelnego funkcjonowania. Wraz z 20 osobami, które zdecydowały się podjąć to sześciotygodniowe wyzwanie spotykamy się tutaj przy trzech posiłkach dziennie.

Jak wygląda ta dieta?
Oparta jest na surowych roślinach - owocach, warzywach, orzechach, pestkach… na tym, co daje nam wiosną natura. Irek wykorzystuje też różne rodzaje glonów morskich, spiruline, chlorelle. To wysoko wibracyjne jedzenie.

Czuje Pan różnicę w samopoczuciu?
To nie jest tak, że ja wpadłem w ten program jedząc pięć kotletów dziennie i pijąc morze alkoholu. Od 23 lat jestem wegetarianinem, więc dla mnie to nie była drastyczna zmiana. Raczej sprawdzam, czy taka dieta pozwola na zwiększony wysiłek fizyczny. Od czterech lat trenuję triathlon, organizm przy sporym wysiłku ma zwiększone zapotrzebowanie na energię. Jestem zaskoczony rezultatami, to znakomite żywienie, spełnia moje oczekiwania. Czuje się doskonale.

Takie świadome żywienie wymaga chyba dużej dyscypliny?
Tak, ale myślę, że ta dyscyplina raczej skłania do zatrzymania się na chwilę, do tego, by usiąść z innymi przy wspólnym stole, porozmawiać, zastanowić się nad tym, że jedzenie ma wpływ na całe nasze życie. Więc to sama przyjemność.

Panu dyscyplina sportowca chyba nie jest obca.
Sport, generalnie pojęta aktywność fizyczna była od zawsze ważnym elementem mojego życia. Nasza ekspresja przejawia się w emocjach, intelekcie właśnie poprzez ciało. W dzieciństwie trenowałem hokej, potem lekkoatletykę w klasie sportowej, aż po koszykówkę w liceum. Traktuje swoje ciało jako instrument do pracy. Mam wrażenie, że to mój obowiązek, żeby było zawsze w gotowości.

Zawsze?
Staram się trenować półtorej godziny dziennie, kilka razy w roku biorę udział w zawodach triathlonowych. To mi wystarcza.

Czy jest pan odważny?
Staram się reagować adekwatnie do rzeczywistości, która mnie spotyka.

Co to znaczy adekwatnie?
To znaczy, że reaguje zgodnie ze swoimi systemami wartości. Czyli na przykład - że jak widzę kogoś agresywnego, to po prostu reaguje. Nie pozostaję obojętny. Bo jestem częścią tych sytuacji. Czy to jest odwaga? Nie mam pojęcia. Myślę, że to naturalne.

Kampania dotycząca autyzmu, w której zachowywał się Pan jak osoba dotknięta tą chorobą w miejscach publicznych, wymagała chyba dużo odwagi?
Przez innych ludzi tak to zostało ocenione. Dla mnie to było przede wszystkim ogromne wyzwanie emocjonalne. Ale jeśli na szali jest istotny cel - w tym wypadku podniesienie świadomości społecznej na temat autyzmu, wsparcie osób, które są przez ogół uważane za margines, to nie ma dla mnie znaczenia, jaki koszt muszę ponieść.

Dla wielu osób, to było szokujące.
Dla moich najbliższych przyjaciół również, bo nikomu nie powiedziałem, w czym biorę udział. Współpracuję z Fundacją Synapsis od kilku lat. Eksploracja stanu osób dotkniętych autyzmem jest dla mnie ciekawe chociażby z zawodowego punktu widzenia. Ale przede wszystkim człowieczego. To są ludzkie sprawy. W tym roku zbieramy środki na wczesne wykrywanie autyzmu i terapię u niemowląt i małych dzieci.

Jest Pan bardzo aktywną osobą, zastanawia mnie więc, kiedy Pan odpoczywa?
Teraz odpoczywam, kiedy rozmawiam z Panią, kiedy spotykam się z moimi przyjaciółmi...trudno powiedzieć, żeby triathlon był odpoczynkiem, ale moja głowa w trakcie wysiłku fizycznego również odpoczywa. Myśli składają się do kupy. Potrzebuję się zmęczyć, żeby dojść ze sobą do jakiegoś konsensusu. Kiedy miałem kłopoty, zakładałem trampki i wychodziłem biegać, żeby wszystko przemyśleć i rozwiązać problem.

Kiedy zobaczymy Pana na ekranie?
Już niedługo, bo jesienią wchodzi serial HBO pod tytułem “Wataha”. To opowieść dziejąca się na pograniczu. Gram strażnika, który przewodzi grupie straży granicznej. Życie postaci mocno się komplikuje...lubię tę postać, to bardzo ciekawa rola. Nabiegałem się po Bieszczadach, wśród wspaniałej, niedotkniętej przez cywilizację natury. Było też dużo błota (śmiech).

Zobacz także: Warszawa w Bollywood. Jest trailer!

Jest też film - “Kebab i horoskop”.
Tak, zobaczymy go w konkursie debiutów w Karlowych Warach, z czego bardzo się cieszę. Ten film to rodzaj eksperymentu Grzesia Jaroszuka, niezwykle utalentowanego młodego reżysera, który trafia w moje poczucie dowcipu i estetyki, humoru absurdalnego. W tym filmie jest mnóstwo brytyjskiego i czeskiego dowcipu, co zresztą sprawiało, że na planie czasem nie byłem w stanie zagrać sceny, bo się gotowałem ze śmiechu. Przeżywałem prawdziwe męki twórczo-artystyczne. Zdarzył się też moment zejścia z planu… a przecież w końcu komedia wymaga powagi i skupienia. Żeby to widzowie się zaśmiali, a nie my.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto