Będą lobbować w sprawie Zagłoby

Ulica Zagłoby jest drogą krajową, ale przy budowie czwartego etapu zarządcę „wyręczył" samorząd ostrowiecki. To jednak znacznie obciąża budżet miasta.- Jestem już po rozmowach z posłem Januszem Piechocińskim w sprawie dokończenia tego, co już zostało zrobione na ulicy Zagłoby- mówi poseł Jarosław Górczyński.- Czwarty etap tej drogi będzie oddany do końca wakacji. Udrożni to ruch, bo ciężkie samochody zostaną wyprowadzone z centrum miasta i ulicy Sandomierskiej, ale z kolei dociążą Zygmuntówkę. Dopełnieniem inwestycji powinien być odcinek piąty, od węzła Zygmuntówka, przez Denkówek, z wyjściem na górze opatowskiej.Obecnie wiadukt na Alei 3 Maja jest najbardziej obciążonym, pod względem ruchu, miejscem w województwie świętokrzyskim. Nie raz kierowcy przekonali się, że najmniejszy problem komunikacyjny skutecznie blokuje tam możliwość przejazdu. To się zmieni, kiedy do użytku zostanie oddany budowany właśnie odcinek. Inwestycję prowadzi Urząd Miasta, który uzyskał na nią dofinansowanie unijne. Część kosztów musi być jednak pokryta z budżetu miasta.- Rozpocząłem już starania o to, by piąty etap został ujęty w planach inwestycyjnych na najbliższe lata, a szczególnie, by był realizowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad- mówi Jarosław Górczyński.- To jest ich zadanie, które nie może bezpośrednio obciążać miasta.W starania ma się włączyć wiceprzewodniczący komisji infrastruktury w Sejmie Janusz Piechociński.- To kompetentna osoba, bardzo szybko się porozumieliśmy. Wiemy, w którą stronę powinniśmy pójść, wytyczyliśmy ścieżkę jak to zrealizować i teraz będziemy działać. Przede wszystkim w centrali GDDKiA w Warszawie- dodaje ostrowiecki parlamentarzysta.W przeforsowaniu pomysłu może pomóc fakt, że do tej pory ani Ostrowiec, ani sąsiadujące z nim miasta nie korzystały wydatnie ze środków GDDKiA, które były kierowane do Kielc. Wstępnie założono, że budowa piątego odcinka Zagłoby może kosztować około 80 milionów złotych.