Będą podwyżki cen biletów miejskich? Trzaskowski: "Sytuacja finansowa jest bardzo trudna"

We wtorek (14 grudnia) na konferencji prasowej prezydent Rafał Trzaskowski odniósł się do sytuacji związanej z budżetem Warszawy na 2022 rok.

– Sytuacja finansowa jest bardzo trudna. W związku ze zmianami podatkowymi związanymi z „piątką Kaczyńskiego”, później z pandemią, Warszawa straciła ponad miliard złotych rocznie z budżetu. A ten tzw. „Polski ład” drenuje pieniądze samorządów – mówił Trzaskowski.

Zdaniem prezydenta miasta Warszawa traci rocznie prawie 1,5 mld złotych w wyniku „Polskiego ładu”. Zapewniona przez rząd rekompensata w postaci 400 mln złotych nie poprawi sytuacji, ponieważ stolica i tak będzie na minusie miliard złotych.

Z powodu wzrostu cen w ramach Warszawskiej Grupy Zakupowej, Metro, jak wylicza prezydent Warszawy, zapłaci w przyszłym roku za energię o 86 proc. więcej, a Tramwaje Warszawskie 60 proc. To przekłada się na koszty funkcjonowania komunikacji, z której cały czas korzysta mniej pasażerów niż przed pandemią.

- Obecnie wpływy z biletów pokrywają tylko nieco ponad 20 procent kosztów komunikacji. Prawie 80 procent to dopłata z budżetu miasta. W związku z tym być może jakaś niewielka podwyżka będzie potrzebna. O tym będziemy dyskutowali z radnymi - poinformował Rafał Trzaskowski.

W związku z oddaniem do użytku nowych stacji metra w przyszłym roku, miasto zastanawia się nad zmianą okresu ważności niektórych biletów.

- Zastanawiamy się nad zmianą taryfy biletowej. Przy oddawaniu kolejnych stacji metra w przyszłym roku być może zasadność biletu 20-minutowego będzie mniejsza - wytłumaczył Trzaskowski.

Wraz z wydłużeniem czasu ważności biletu miałaby też zmienić się jego cena, ale jak zapewnił prezydent miasta - na pewno chronieni będą pasażerowie, którzy korzystają z biletów 30- i 90-dniowych. Możliwe, że w tym wypadku wzrost będzie o inflację, czyli około 8-procentowy.