Będzie pięknie w MDK

Dziesięć lat temu nad Młodzieżowym Domem Kultury im. Mariusza Zaruskiego w Stargardzie Szczecińskim zawisło widmo likwidacji, poprzez wciągnięcie go w struktury Stargardzkiego Centrum Kultury. Kolejnych kilka lat upłynęło pod znakiem niepewności przyszłości tej prężnej placówki. Były protesty rodziców uczęszczających tam dzieci oraz kadry nauczycielskiej. Sytuacja stopniowo się uspokoiła, zajęcia w 23 pracowniach dla 842 stargardzkich dzieciaków idą swoim torem, a właśnie zapadła decyzja, która sprawi, że od roku szkolnego 2015/2016 MDK lśnić będzie nowym blaskiem. Obawy o przyszłość zastąpiła radość z nadchodzących zmian.- Remont MDK stał się faktem! - poinformowała - jak wypada w tych czasach - na Facebooku dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury Elżbieta Szumska. - W czerwcu wyprowadzamy się, do Bramy Wałowej grafika warsztatowa, do piwnicy TPS muzyka: instrumenty klawiszowe, gitara i bębny djambe, zespół "January", do Klubu Garnizonowego modelarstwo okrętowe i rakietowe, "Rupaki", "Poetica" i "Leyla", do SCK zajęcia choreograficzne(częściowo), część Akademii Przedszkolaka, zajęcia teatralne do ZSO na Osiedlu Zachód zajęcia plastyczne, część Akademii Przedszkolaka, realizacja dźwięku i administracja. Trwa ustalanie pozostałych miejsc dla zespołów choreograficznych. Żeglarze bez zmian w Ośrodku Wodnym w Morzyczynie. Pakujemy się i przygotowujemy na dość trudny następny rok pracy, ale za to jak wrócimy będzie pięknie!Komunikat w tej sprawie wystosował także urząd miejski w Stargardzie: przebudowa i remont budynku MDK znalazły się na liście projektów Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013.- Placówka działa w budynku przy ulicy Portowej od 1963 roku - informuje Piotr Styczewski z biura prezydenta miasta. - Obiekt wymaga gruntownego remontu. Zakres robót obejmie między innymi prace budowlane, naprawcze i konstrukcyjne, przebudowę wnętrz, prace konserwatorskie elewacji. Całość uzupełni wykonanie iluminacji zewnętrznej obiektu, a także nowego zagospodarowania terenu z wymianą nawierzchni i organizacją miejsc parkingowych. Inwestycja orientacyjnie pochłonie 5 000 000 zł. Wartość dofinansowania to 75 procent kosztów robót. Remont powinien zakończyć się we wrześniu przyszłego roku.W Młodzieżowym Domu Kultury przy ulicy Portowej 3 zaczęło się poruszenie. Pracownicy wiedzą, że muszą przejść trudny okres przeprowadzek i "bezdomności", by potem pracować w lepszych warunkach. Łatwo nie będzie, bo zazwyczaj na etatach pracują w innych miejscach, a w MDK mają po kilka godzin. Dyrektor nie ukrywa, że liczą na wsparcie prężnie działających Społecznej Rady rodziców i Towarzystwa Przyjaciół MDK.- Jak najbardziej pomożemy! - deklaruje Małgorzata Musiał, prezes Towarzystwa Przyjaciół MDK, której córka korzysta tam z zajęć plastycznych, a syn z pracowni ceramiki i modelarstwa rakietowego.W zakamarkach domu jest bardzo wiele zbiorów.- Na przykład skarby Stasia Pabiana (pracownia modelarstwa okrętowego - dop.ech) sprzed sześćdziesięciu lat - śmieje się Emma Babiak, prowadząca pracownię plastyczną "Dali". - Jesteśmy psychicznie przygotowani do przeprowadzki, teraz szykujemy rzeczy. Niepotrzebne musimy powyrzucać. Generalny remanent!Największy problem to piec z pracowni ceramicznej, którego nie ma szans przenieść. Administracja natomiast przeniesie się do mieszkania przy Zespole Szkół Ogólnokształcących na osiedlu Zachód. Najprawdopodobniej w holu tej szkoły we wrześniu prowadzone będą zapisy do pracowni MDK.- Wiem, że prezydentowi miasta zależy, by maksymalnie szybko i sprawnie wszystko poszło - mówi Elżbieta Szumska. - Jestem bardzo wdzięczna mu, pracownikom urzędu miejskiego oraz poseł Zofii Ławrynowicz, że dali nam i dzieciom szansę na to, by było lepiej, wygodniej i ładniej.5 milionów złotych to kwota niewystarczająca na generalny remont. Mają być podejmowane próby zdobycia kolejnych pieniędzy.- Zaczniemy od wymiany okien, rur, kabli - wymienia dyrektor Szumska. - Kolejna rzecz, to podłogi, które są u nas bardzo eksploatowane. Będą też kładzione nowe tynki, remontowane drzwi i sanitariaty. Następnie niezagospodarowany obecnie strych, gdzie powstanie duża sala baletowa, teatralna, pracownia muzyczna. Potem trzeba będzie uzupełniać etapami, w salach przeprowadzać już typowo konserwatorskie działania.Pod wodzą kobiety MDK doczekał się nowego dachu, przystanku autobusowego, teraz przebudowy i remontu.- Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle! - śmieje się Elżbieta Szumska, która ma już kolejne plany remontowe. Tym razem dotyczą one niezbędnej dylatacji administrowanego przez MDK skate parku, na co jednak potrzeba około 30 tysięcy złotych.