„Pomysł nie sprawdził się” - tłumaczyli radni przywracając przepisy sprzed roku. Ponownie sklepy monopolowe mogą stać jedynie 50 metrów od szkół i tzw. obiektów chronionych. Ostatnio wymagana odległość była dwa razy dłuższa. Zmiana jest tym większa, że teraz pomiary będą prowadzone od ogólnodostępnego wejścia, a nie od ogrodzenia czy granicy obiektu. Nie zmieni się to tylko w pobliżu obiektów wojskowych.
Poza tym z listy miejsc, od których należy zachować odpowiednią odległość „wypadły” przedszkola, żłobki, kluby dziecięce, szkoły dla dorosłych, szkoły policealne, poradnie psychologiczno-pedagogiczne i klasztory. Poprawkę w tej sprawie zgłosiła Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca rady miasta.
Zobacz też: Kłótnia o sklepy monopolowe. "Ratusz zmienia reguły gry". Trudniej będzie kupić alkohol?
Dlaczego zmieniono przepisy?
Rada miasta tłumaczyła, że mimo zaostrzenia przepisów, nie udało się rozwiązać podstawowej sprawy, jaką był problem z całodobowymi sklepami monopolowymi. Uchwała uderzyła za to w drobnych przedsiębiorców, często wyspecjalizowanych np. w sprzedaży wina oraz w lokalne sklepy ogólnospożywcze.
Nie wszystkie limity powróciły do stanu sprzed roku. Tym razem, po raz kolejny, zmniejszono liczbę sklepów z napojami powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa). Wydanych zostanie 2900 pozwoleń, o 50 mniej niż rok temu. Zmiany zostały uzgodnione z przedsiębiorcami, radnymi i mieszkańcami podczas spotkania okrągłego stołu.
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?