Bez gazu na Szczecińskiej

Niejeden raz na naszych łamach podejmowaliśmy temat kierowców pędzących ulicą Szczecińską. To główna droga dojazdowa do centrum. Jest to kilkukilometrowa prosta o dwóch pasach ruchu w każdą stronę. Widok jadących za szybko kierowców to tam codzienność.- Niech policja zacznie wreszcie z tym walczyć - apelowali ci mieszkańcy, którym nie podoba się łamanie przepisów na tej ruchliwej drodze. - Piesi boją się przechodzić przez jezdnię.Policjanci przyznają, że na ulicy Szczecińskiej jest niebezpiecznie, dochodzi tam do wypadków i kolizji. Kilka przejść dla pieszych nie ma sygnalizacji świetlnej i były tam potrącenia przez samochód. Stargardzka policja rozpoczęła większą akcję kontroli prędkości kierowców jadących tą drogą i karania tych, którzy jeżdżą za szybko.- W kilka dni mieliśmy trzysta osób przyłapanych na jeździe z nadmierną prędkością ulicą Szczecińską - mówią stargardzcy policjanci. - W miniony wtorek jeden z kierowców jechał tam 130 kilometrów na godzinę. Jednego dnia na tej ulicy zatrzymano też trzech nietrzeźwych kierujących.Na ulicy Szczecińskiej obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Przyglądnęliśmy się działaniom stróżów prawa. Niezależnie od godziny, policjanci lub mieszany patrol policji i żandarmerii wojskowej co kilka minut wyłapywali kogoś. Dziennie było to 60-70 osób. Jednym z przyłapanych kierowców był taksówkarz, który jechał z dwójką pasażerów ponad 70 km/h.- Jechał przede mną wolno mały fiat, musiałem go wyprzedzić - denerwował się kierowca.Kary nie uniknął kierowca spod Stargardu, który jechał oplem z prędkością 82 km/h. Ze spokojem przyjął mandat 200 zł, 6 punktów karnych oraz odebranie dowodu rejestracyjnego za nieaktualne badania techniczne.- Spieszyłem się do żony, nie czułem tej prędkości - mówi. - To mój drugi mandat w życiu.Policjanci w akcji na ulicy Szczecińskiej wykorzystują swój najnowszy sprzęt. To laserowy miernik prędkości Ultralyte LTI 20-20 100LR. Jak mówią, urządzenie mierzy prędkość pojazdu jadącego w odległości nawet kilometra.- Ulica Szczecińska absorbuje jedną czwartą zdarzeń drogowych w mieście, dlatego musi być pod szczególnym nadzorem - mówi asp. szt. Jacek Staniszewski, pełniący obowiązki naczelnika stargardzkiej drogówki. - Takie kontrole wejdą do stałego harmonogramu pracy policji. Będziemy robić wszystko, żeby było bezpiecznie. To dla nas duże wyzwanie.