MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez grosza na utrzymanie trójki dzieci

(kz)
Sylwia Tamoor z ul. Abramowskiego, samotna matka wychowująca troje dzieci, jest w dramatycznej sytuacji. Nie dostała w tym miesiącu ani złotówki z należnych jej świadczeń rodzinnych (ponad 1000 zł).

Sylwia Tamoor z ul. Abramowskiego, samotna matka wychowująca troje dzieci, jest w dramatycznej sytuacji. Nie dostała w tym miesiącu ani złotówki z należnych jej świadczeń rodzinnych (ponad 1000 zł).

Urząd miasta zabrał jej całą kwotę przeznaczoną na utrzymanie rodziny.

- Zostałam ukarana za to, że złożyłam skargę na decyzję urzędników - opowiada samotna matka. - Gdy mąż odszedł, pobierałam na dzieci świadczenie, tak jak bym była po rozwodzie. Okazało się, że nie miałam do tego prawa i muszę oddać urzędowi miasta ponad 14 tys. złotych. Ponieważ jestem bezrobotna, a pieniądze z zasiłków to nasze jedyne źródło utrzymania, chciałam dług rozłożyć na raty. Wydział Świadczeń Socjalnych Urzędu Miasta Łodzi zdecydował, że mam płacić po 300 złotych miesięcznie. Uznałam, że to za dużo i złożyłam odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Kolegium anulowało decyzję urzędników, ale to spowodowało, że pani Sylwia musi teraz oddawać cały zasiłek!

Ewa Kittel, zastępca dyrektora Wydziału Świadczeń Socjalnych UMŁ twierdzi, że za trudną sytuację, w jakiej znalazła się rodzina Sylwii Tamoor, odpowiada ona sama.

- Kobieta była winna Urzędowi Miasta Łodzi 14.474 zł z tytułu nienależnie pobranych świadczeń. Rozłożyliśmy dług na 48 rat, po 300 złotych miesięcznie, ale pani Sylwia uznała, że to za dużo i zaskarżyła naszą decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które ją uchyliło - tłumaczy pani dyrektor.

W tej sytuacji w maju kobiecie potrącono z bieżącej wypłaty 1014 zł.

- Póki nie będzie nowej decyzji o rozłożeniu długu na raty, całość przysługujących świadczeń rodzinnych będzie potrącana na poczet zadłużenia - wyjaśnia Ewa Kittel.

Takie potrącenia, pozbawiające rodzinę środków do życia, będą dokonywane aż pani Tamoor nie zgodzi się na proponowaną wysokość rat. Jednocześnie wydział skontaktował się z opieką społeczną, by zbadano możliwość udzielenia jej pomocy na przetrwanie najbliższych tygodni.

Sylwia Tamoor nie daje jednak za wygraną. Pieniądze z zasiłków to jedyne źródło utrzymania rodziny. Gdy zacznie płacić raty, na miesiąc zostanie im - po potrąceniu opłat za mieszkanie - kilkadziesiąt złotych na osobę.

- Jadę do Warszawy do prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. Niech zobaczą, jak państwo wspiera samotne matki - zapowiada.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto