Akcja "Bezcenny luty" pozbawiona jest jakichkolwiek haczyków, kruczków czy "gwiazdek".
- Oczywiście nie ma żadnych opłat za wejście, czy innych ukrytych kosztów. Klient płaci tylko i wyłącznie za posiłek. Zalecam wcześniejszą rezerwację stolika, gdyż zainteresowanie jest duże. Wiadomo, że niska temperatura nie zachęca co wyjścia z domu, ale w niedzielę frekwencja w "Akademii smaku" dopisała. Zobaczymy jak będzie w tygodniu - powiedziała nam Julita Pastuszka, PR Director z firmy IdeaPR.
Czytaj także: Czas pomyśleć o Walentynkach. Sprawdź nasze propozycje!
Pomysł przywędrował do Polski z zachodu. - O identycznej akcji nie słyszałam. Wiem jednak, że np. w Berlinie są lokale, w których płaci się symboliczną kwotę za wejście, a potem również samemu wycenia zaserwowany posiłek. Z ocenami wstrzymamy się do zakończenia "Bezcennego lutego". Jeśli restauracja nie zbankrutuje, a Warszawiacy zaakecptują tego typu promocje można się spodziewać, że nie będzie to jednorazowa akcja - dodała Pastuszka.
Czy Waszym zdaniem tego typu akcje sprawdzą się w Polsce?
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?