Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezdomni w Stargardzie nie chcą do noclegowni. Kilkadziesiąt osób woli błąkać się po mieście

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
sxc.hu
36 osób woli błąkać się po mieście niż pójść do noclegowni

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej z policjantami i strażnikami miejskimi sprawdzili miejsca, w których przebywają bezdomni w Stargardzie. Jak ustalili, na ogródkach działkowych pomieszkuje dwadzieścia takich osób, a kolejnych szesnaście nocuje na klatkach schodowych, zsypach bloków czy na dworcu kolejowym. Większość z nich, jak mówią pracownicy opieki społecznej, jest uzależniona od alkoholu i nie chce przenieść się do noclegowni. Bo tam trzeba podporządkować się różnym rygorom.
 
– W noclegowniach obowiązują pewne zasady, jak choćby zakaz picia alkoholu i to jest dla tych osób problemem – mówi Danuta Bojarska, dyrektor MOPS w Stargardzie. – One wolą pozostać na działkach czy nocować gdzieś na mieście, ale żeby móc pić.
 
W Stargardzie jest kilka miejsc, w których bezdomni znajdą schronienie. Są jeszcze wolne miejsca. W Caritas jest takich pięć, a ponad czterdzieści jest zajętych. Gminnym Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie może przyjąć jeszcze dwanaście osób. Natomiast Stowarzyszenie Ludzi Bezdomnych, gdzie przebywa czterdzieści osób, ma cztery wolne miejsca. Mieszkańcy, którzy widzą bezdomnych, którzy wymagają natychmiastowej pomocy, mogą telefonować pod bezpłatną infolinię 800 170 010.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto