Bezmyślność "szalonego Jasia"

Chyba tylko w naszym mieście można zobaczyć takie "cuda"! Dzisiaj zmuszony byłem wyjechać w teren. Pojechałem ulicą Legionów. Kto jeździ tą trasą to doskonale wie jaka to "przyjemność" he he.
Pomyślałem, że jak już jestem na tej arterii, to zatrzymam się i kupię w końcu uchwyty do babcinych szafek. No i szlak mnie trafił od razu po wyjściu z samochodu! Przy samej, bardzo ruchliwej jezdni szpalery potężnych drzew. OK, drzewa potrzebne, bo dają osłonę przed spalinami.
Na MM-ce był szum i oburzenie na bezmyślne okaleczanie drzew. To pesteczka wobec tego co ja zauważyłem! Ktoś "mądry inaczej" podciął na wysokości około pół metra wszystkie boczne potężne korzenie. Jestem ciekawy jak długo pożyje takie drzewo i czym będzie się odżywiać? Kurczaczek i czym taki potężny pień będzie się trzymał?!
Zrobiłem tylko dwie fotki, potem zobaczyłem, że niektóre drzewa są jeszcze bardziej podcięte. Tak się w ..........łem, że aż mnie telepało. Jedna większa wichura i kilka przejeżdżających samochodów może szybko skasować walące się drzewo. Co tam samochody, kilku kierowców może zapukać do świętego Piotra. Ja nie prorok, ale tego jestem pewien na mur!