Bezpieczeństwo najważniejsze na nowej drodze Gołaszewo - Warząchewka Polska [zdjęcia]

Co prawda od uroczystego przecięcia wstęgi upłynęło już dwa tygodnie, ale co dziennie można spotkać pracowników firmy „DROGTOM”, wykonujących prace wykończeniowe, w tym montaż znaków drogowych informacyjnych, ostrzegawczych, zakazu wjazdu oraz barier zabezpieczających przepusty. Na jezdni wymalowano znaki poziome w miejscach szczególnie niebezpiecznych, które nie tylko ostrzegają o miejscach niebezpiecznych czy zabraniają wykonywania określonych manewrów w tych miejscach, ale ułatwiają przejazd, zwłaszcza w porze nocnej. I wszystko byłoby dobrze, ale jest małe, „ale”, mianowicie chodzi o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, którzy korzystają i będą korzystali z tej drogi, zacznę od znaków poziomych malowanych na drodze, których brakuje:
 
- jadąc od strony Gołaszewa do Warząchewki Polskiej, tuż przed wzniesieniem drogi przy lesie, brak jest podwójnej linii ciągłej, które zabroniłyby kierującym wyprzedzania innych pojazdów przed wzniesieniem i na wzniesieniu, a tym samym nie doszłoby do zderzenia z pojazdem lub uczestnikiem ruchu, który będzie jechał prawidłowo z przeciwnego kierunku. Jest to bardzo ważne dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym i dziwię się wykonawcy oznakowania drogi, że nie wykonał tego oznakowania od razu (z drugiej strony wzniesienia są podwójne linie, patrz na załączone zdjęcia)
 
- brak jest barier ochronnych na skraju drogi przy wjeździe do Warząchewki Polskiej po prawej stronie, patrząc z kierunku Gołaszewa. Po prawej stronie zjeżdżając ze wzniesienia jest ostry zakręt w lewo, a droga w tym miejscu nie jest zbyt dobrze wyprofilowana, więc w okresie zimy, gdzie gołoledź czy muldy śnieżne będą na porządku dziennym, każdy manewr pojazdu (no może nie każdy) zakończy się wjazdem do lasu (patrz zdjęcia) i dobrze jak tylko skończy się na uszkodzeniach pojazdu, gorzej, gdy będą ranni lub nie daj Boże zabici!!!
 
- nieprawidłowe tablice kierunkowe w centrum Warząchewki Polskiej, które informują o odległości do miejscowości Kowal – 4 km i Pinczata – 3 km. Nie wiem skąd wzięto te odległości, czy ktoś je mierzył czy wziął z „kosmosu”, a może świadomie i celowo chce wprowadzać korzystających z drogi w błąd?. Jeśli chodzi o odległość „Kowal 4km”, to odległość 4km jest do wjazdu do Gołaszewa Piaski, a przecież jeszcze 2 km jest do centrum Gołaszewa, następnie należy skręcić w lewo (droga W-265) na Kowal i kolejne 5 km do granic Kowala, więc skąd te 4km z Warząchewki Polskiej do Kowala?!
Tak samo z odległością do miejscowości Pinczata, wg. licznika kilometrów, jest mniej niż 2 km, a na znaku „3km”?! Mam nadzieję, że ten „bubel” szybko zostanie naprawiony!!!
 
Na koniec jedna uwaga do wójta Gminy Kowal, od strony Warząchewki droga jest bardzo dobrze zabezpieczona przed wjazdem pojazdów powyżej 10 t, a od strony Gołaszewa…, znak taki jest ustawiony przed oczyszczalnią ścieków. Uważam, że aby nie było zamieszania dla kierujących pojazdami ciężarowymi, taki znak winien być ustawiony również na skrzyżowaniu drogi gminnej z drogą wojewódzką W-265, tak by kierujący nie musiał wjeżdżać w drogę Gołaszewo Piaski, a następnie po przejechaniu 2 km zawracać! Bo jak znam życie, żaden z nich nie zawróci i pojedzie dalej, a z drugiej strony nawet gdyby chciał zawrócić, to nie będzie miał takiej możliwości, gdyż nie ma do tego miejsca!!!
Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w ruchu drogowym ze strony władz samorządowych obu gmin wezmą moje i nie tylko moje uwagi do serca i w miarę szybko usunął usterki w oznakowaniu drogi. 
 
Ps. od chwili oddania nowej drogi do użytkowania, daje się zauważyć zwiększony ruch pojazdów jednośladowych przemieszczających się w zorganizowanych grupach bądź indywidualnie, co sprzyja rozwojowi turystyki rowerowej i poznawania swojej „małej ojczyzny” przez mieszkańców z innych regionów powiatu włocławskiego i nie tylko.
Wszystkim użytkownikom nowej drogi życzę bezpiecznego i bezwypadkowego z niej korzystania.