Koszt życia w Warszawie jest tylko trochę niższy niż w Nowym Jorku, za to pensje są mniejsze o prawie 75 proc. Warszawa jest droższa od Budapesztu oraz Pragi... i jeszcze na dodatek mamy kryzys. Jest jednak sposób na wygórowane warszawskie ceny - nie płacić. Jak to zrobić? Trzeba jedynie trochę pomyśleć i pogrzebać w internecie.
Okazuje się, że w globalnej sieci są witryny, których twórcy zbierają i przesyłają użytkownikom listy wydarzeń, za które nie trzeba nic płacić. Są też strony pośredniczące w wymianie sprzętu RTV, ubrań i książek. Z kolei tzw. banki czasu umożliwiają wymianę drobnych usług: ktoś piecze ciasto, ktoś inny reperuje rower. Też za darmo.
Furorę w sieci robi strona www.michalin.pl/wstep_wolny/. Można na niej znaleźć informacje o bezpłatnych wydarzeniach kulturalnych odbywających się w Warszawie. Redakcja "WW" w każdy czwartek przesyła swoim użytkownikom zbiorczą listę takich wydarzeń. Autorzy strony wybierają tylko najciekawsze i faktycznie bezpłatne imprezy.
- Nie piszemy o zebraniach partii politycznych, czynach społecznych, protestach przeciwko, akcjach "za" i innych tego typu imprezach - tłumaczy Piotr Sobolewski, autor strony. - Jeśli lubisz dobrą kulturalną rozrywkę i niekoniecznie chcesz wydawać na to kupę forsy, to powinieneś się nami zainteresować - zachęca Sobolewski.
Wstęp Wolny ma już prawie cztery tysiące zarejestrowanych użytkowników, a jego popularność wciąż rośnie. - Inicjatywa strasznie mi się podoba. Jestem młodą mamą i cieszy mnie, że ktoś wreszcie pomyślał o moim budżecie - mówi Ania Sobczak, która z "WW" korzysta już od roku.
Zdradza też, jak w studenckich czasach najadała się do syta, nie płacąc za to. - Najczęściej chodziłyśmy z koleżankami na różnego rodzaju degustacje do supermarketów - mówi. Bezpłatne degustacje organizują sklepy sieci Alma, Carrefour i Real. Darmowego jedzenia można też szukać na promocjach książek, wernisażach, wielkich otwarciach i konferencjach. Miłośnicy win koniecznie powinni odwiedzać stronę www.mojewino.pl, która m.in. zamieszcza informacje o bezpłatnych degustacjach.
Ci, którzy chcą zjeść tanio, powinni też odwiedzić Przekąski Zakąski na Trakcie Królewskim i Bar Bambino na Kruczej. Oferują jedzenie za mniej niż 10 zł.
Wymianki.pl i mojeciuchy.pl to z kolei witryny, na których użytkownicy mogą wymienić się ubraniami i obuwiem, książkami, sprzętem RTV, biżuterią, filmami, muzyką, a nawet komputerami. Internauci z Warszawy i okolic mogą umówić się na wymianę osobiście, ci spoza płacą jedynie za przesyłkę.
Najwięcej ofert kierowanych jest do kobiet: w dziale odzież, obuwie i dodatki znajduje się ponad 350 aktualnych propozycji. - Wymieniam się podręcznikami akademickimi i ciuchami - mówi Ola Maciąg, studentka UW. - Czasem znajduję tam perełki, na które normalnie nie było by mnie stać - dodaje.
Marta Korzekwa znalazła inny sposób na zaoszczędzenie pieniędzy. Ma dwoje małych dzieci, pracuje dorywczo, chciałaby zapisać córki na angielski, ale w mieszkaniu przydałby się remont.
Zamieściła więc na stronie www.bankczasu.org taką informację: "Szukam osoby, która od pon. do pt. w godzinach 16.15-17.15 mogłaby wykonywać najpilniejsze prace porządkowe w moim mieszkaniu. W zamian oferuję profesjonalnie poprowadzone zajęcia z języka angielskiego". Ilość propozycji ją zaskoczyła. - Naprawdę było z czego wybierać - mówi.
W banku czasu można też wymienić się usługami prawnymi, remontowo-budowlanymi. Znaleźć kogoś do opieki nad dziećmi, nauki języków obcych, a także partnera do kina czy teatru. Oczywiście na spektakl wygrzebany na stronie "WstępWolny".
Adresy stron, na których znajdziesz informacje o tym, gdzie za darmo można się bawić, ubrać lub wymienić usługi: www.michalin.pl/wstep_wolny/; www.mojeciuchy.pl/; www.wymianki.pl/; www.bankczasu.org.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?