Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielany: Kradzione telefony sprzedał synowi

Redakcja
Polskapresse
Kryminalni z Bielan zatrzymali Roberta L. Były pracownik mieszkający na terenie zajezdni przywłaszczył torebkę pozostawioną w kabinie motorniczego - były w niej dwa telefony komórkowe. 47-latek oba aparaty sprzedał synowi, który z kolei jeden z nich podarował koleżance. Robertowi L. został przestawiony zarzut za kradzież, syn i koleżanka odpowiedzą za paserstwo.

W połowie marca o godz. 4:00 pokrzywdzona zaczynała pracę. W kabinie motorniczego zostawiła torebkę i poszła przestawić zwrotnicę, gdy wróciła 10 minut później torebki, w której znajdowały się dwa telefony i 120 złotych już nie było. Kobieta zgłosiła sprawę policji.

Sprawą zajęli się policjanci z Bielan. Szybko ustalili, kto stoi za kradzieżą. Okazało się, że o tej porze po terenie zajezdni kręcił się były pracownik, mieszkający na terenie zajezdni. Robert L. skorzystał z nadarzającej się okazji i zabrał torebkę leżącą w kabinie. 47-latek oba telefony dał w prezencie synowi, ale potem upomniał się o pieniądze. Kamil L. zapłacił ojcu za dwa aparaty. Jeden z nich pozostawił sobie, drugi dał koleżance. Kryminalni z Bielan zatrzymali 23-letniego Kamila L. i 20-letnią Angelikę M. oraz odzyskali oba telefony.

Czytaj także: Alarm bombowy: 5 tysięcy osób ewakuowanych z Arkadii

Teraz dochodzeniowcy przedstawili im zarzuty za paserstwo. Oboje przyznali się do zarzucanego czynu i dobrowolnie poddali karze. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto