MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Big Stara Tychy pod innym szyldem

Michał Dudek
Tyscy fani koszykówki w ostatnich latach kibicowali Big Starowi Tychy. Czy nowa nazwa przyjmie się na trybunach?
Tyscy fani koszykówki w ostatnich latach kibicowali Big Starowi Tychy. Czy nowa nazwa przyjmie się na trybunach? Fot. Radosław Kaźmierczak
Koszykarski Klub Sportowy zrezygnował z nazwy Big Star. Tym samym powrócił do nazwy pierwotne używanej. Nie oznacza to jednak, że tyszanie tracą sponsora lub popadają w tarapaty finansowe. Wręcz przeciwnie. Chodzi o zrobienie miejsca dla sponsora strategicznego, który pomoże w osiągnięciu awansu do ekstraklasy.

- Kibice nie mają powodów do obaw. Wręcz przeciwnie. Firma Big Star w dalszym ciągu będzie wspierać tyską koszykówkę, a klub nie ma żadnych kłopotów finansowych - mówi Teresa Dembowska, prezes KKS Tychy.

Zmiana nazwy klubu pociągnęła za sobą zmianę adresu strony www na

kks.tychy.pl.

Klub rozpoczął także współpracę z agencją zajmującą się marketingiem sportowym. To dobry ruch w stronę profesjonalizmu.

Firma CMS ma spore doświadczenie w pracy z klubami, w tym koszykarską Energą Słupsk czy piłkarskimi - Widzewem Łódź i Śląskiem Wrocław.

18 listopada w Tychach, w hali sportowej przy al. Piłsudskiego, odbędzie się konferencja prasowa, na której CMS zaprezentuje kluczowe założenia strategii dla KKS.

W rozgrywkach ligowych KKS Tychy radzi sobie coraz lepiej. W ostatnim pojedynku pokonał Znicza Pruszków 94: 81, ale rozstrzygnięcie zapadło dopiero po dogrywce.

Spotkanie rozpoczęło się nie po myśli tyskiej drużyny. Goście dość szybko objęli prowadzenie 10:0.

- Zaczęliśmy bardzo nerwowo, zupełnie niepotrzebnie. Stąd to prowadzenie gości. Ale otrząsnęliśmy się i z każdą minuta graliśmy coraz pewniej. Ja się cieszę z powrotu. Dołożę wszelkich starań, by pomóc drużynie w rozgrywkach - zapewnia Krzysztof Mielczarek, skrzydłowy KKS, który po kilku miesiącach przerwy znowu pojawił się Tychach.

Ale to nie on był bohaterem tej potyczki. Bardzo dobrze spisywali się koszykarze na obwodzie. Z dobrej strony pokazał się również Łukasz Pacocha, który na swoim koncie zgromadził 27 punktów. Z drugiej strony w barwach drużyny przyjezdnych brylował Grzegorz Radwan, do niedawna koszykarz KKS.

- Graliśmy nierówno, ale i tak uważam, że cały zespół zasłużył na wyróżnienie. Mamy wyrównany skład i zarazem duży komfort w przeprowadzaniu roszad, co zresztą było widać w tym spotkaniu. Co do Mielczarka, to jego drugi występ z nami i ja naprawdę jestem zadowolony z jego postawy. Będzie z niego duży pożytek - mówi Mariusz Nied-balski, szkoleniowiec KKS Tychy.

Kolejne spotkanie KKS Tychy rozegra przed własną publicznością, w środę, 18 listopada. Będzie to derbowy pojedynek z AZS AWF Katowice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto