Aktualizacja, 30 kwietnia
BITWA NARODÓW 2012 - PIERWSZE ZDJĘCIA »
30 kwietnia średniowieczne widowisko Bitwa Narodów 2012 zagości na cztery dni do Fortu Bema. Nie będzie to jednak zwykła inscenizacja historyczna, jak chociażby coroczne pokazy Bitwy pod Grunwaldem. Przed nami brutalny męski sport walki na poważnie.
– Nie walczymy według ustalonego scenariusza, w którym wiadomo kto ma zginąć. Bitwa Narodów to brutalny sport wykorzystujący ekstremalne sztuki walki. To taki historyczny MMA – opowiada MM-ce Hubert Filipiak, kapitan polskiej drużyny.
Ukraińcy mocno biją
Bitwa Narodów - Battle of the Nations nie jest polską imprezą. Organizowana była wcześniej we wschodnich krajach, m.in. w Rosji, na Białorusi czy Ukrainie. Polacy jeżdżą na te turnieje od czterech lat. – Zacząłem organizować takie wyjazdy, bo ciekawiło mnie jak tam się walczy, na ich ziemi. Brałem najlepszych chłopaków z Polski, jakich mogłem znaleźć. Takich, o których wiedziałem, że przeżyją konfrontację – mówi Filipiak.
Cztery lata wyjazdów na Bitwy Narodów opłaciły się. Polska drużyna nauczyła się walczyć w tym turnieju. – Bo Rosjanie czy Ukraińcy strasznie mocno bili. Polacy nie byli na to przygotowani. Nasze zbroje były przeznaczone do lekkich walk, a nie do tak ciężkich pojedynków – podkreśla kapitan polskie drużyny.
Najmocniejsi faceci w kraju
W tym roku Bitwa Narodów - Battle of the Nations po raz pierwszy odbędzie się w Polsce. Polska drużyna liczy 50 osób. – To najlepsi z najlepszych. Żeby ich wybrać przeprowadziliśmy sześć eliminacji krajowych – wyjaśnia Filipiak. Dodaje, że w Polsce turniejami walk historycznych zajmuje się około 150 osób. Tymczasem w Rosji takich osób jest co najmniej tysiąc.
 |  |
Jednym z naszych championów jest Marcin Waszkielis, niepokonany w Polsce od pięciu lat. – Jako pierwszy wszedł w profesjonalny trening. To już nie było tylko hobby – tłumaczy Hubert Filipiak. To właśnie odpowiedni trening jest ważny w przypadku zawodnika walk historycznych. Potrzebna jest dobra forma, przydają się także umiejętności z innych sztuka walki, chociażby judo.
Brutalna walka, żeby ustać na nogach
Bitwa Narodów to przede wszystkim rywalizacja sportowa. Wygrają lepsi, bardziej doświadczeni zawodnicy. W Warszawie będziemy mogli zobaczyć zarówno pojedynki rycerzy, jak i bitwy grupowe. To właśnie te drugie walki będą bardzo widowiskowe… i brutalne.
– Chodzi o to, żeby utrzymać się na nogach. Jeśli zawodnik dotknie ziemi czymś innym niż własnymi stopami, przegrywa walkę. Nie może już dalej walczyć. Dlatego dozwolone są wszelkie metody, aby powalić przeciwnika – wyjaśnia Filipiak. Osoba, która decyduje się walczyć w historycznym MMA musi być przygotowana na wszystko.
 |  |
W przypadku walk grupowych na Bitwie Narodów 2012 do bitwy między sobą staną 21-osobowe drużyny. Oczywiście obowiązywać będzie swoisty kodeks rycerski, który zabrania m.in. ciosów w krocze czy kark. Jednak w czasie takiej walki o kontuzje będzie łatwo.
Oczywiście zbroja będzie chronić zawodników. Jeśli jest dobrze zrobiona i dopasowana do zawodnika, to ma on większe szanse na zwycięstwo. – Podobnie jak w przypadku wyścigów Formuły 1, gdzie na sukces rajdowca pracuje cały zespół, tutaj także oprócz umiejętności walki potrzebne są inne rzeczy – mówi Hubert Filipiak.
Bitwę Narodów na Bemowie przyjdą oglądać na pewno rodziny z dziećmi. – Dlatego będziemy wyjaśniać wszystkim, że mimo iż walki są brutalne, to jednak nikt nie ginie – podkreśla Filipiak. Bitwa Narodów to nie tylko walka. Przez te kilka dni w Forcie Bema będzie można poczuć klimat prawdziwego średniowiecza. Będą kramy z różnymi przedmiotami codziennego użytku z tamtego okresu, zabawy czy koncerty rockowej i folkowej muzyki.
Dowiedz się więcej przeglądając program Bitwy Narodów 2012 na Bemowie.
Zobacz widowiskowe i brutalne walki rycerzy na Bitwie Narodów na filmach:
dodaj artykuł
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
