Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard mieli grać o awans

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Tadeusz Surma
Nie milkną echa odejścia ze stanowiska pierwszego trenera Łukasza Woźniaka. Zarząd stargardzkiego klubu całą winę zrzuca na byłego już trenera.

Błękitni Stargard świetnie zaczęli sezon 2012/2013 pokonując na wyjeździe rezerwy Pogoni Szczecin 2:1, ale później już tak dobrze nie było. W drugiej kolejce była porażka u siebie z Pogonią Barlinek 0:3, a tydzień temu remis 1:1 w Drawsku Pomorskim z Drawą. I to remis uratowany przez Roberta Gajdę w końcówce spotkania. Napastnik stargardzkiego trzecioligowca strzelił wyrównującego gola w 87 minucie. Wyniki Błękitnych, mimo udanej inauguracji, pozostawiają sporo do życzenia. W klubie atmosfera nie jest jednak najlepsza, wciąż dużo się mówi o odsunięciu na bok Łukasza Woźniaka. Kilka dni przed rozpoczęciem rozgrywek przestał być trenerem stargardzkiego zespołu odchodząc skonfliktowany z kilkoma osobami w klubie. Były już trener otwarcie mówi o tym, że został źle potraktowany przez klubowych włodarzy. Na jego słowa zareagował zarząd Klubu Piłkarskiego Błękitni, który wydał oświadczenie w tej sprawie.- Od prawie trzech lat pierwszy zespół Błękitnych prowadzony był przez duet trenerski Łukasz Woźniak - Krzysztof Kapuściński - napisano w oświadczeniu zarządu KP Błękitni. - Obaj panowie solidarnie odpowiadali za przygotowanie drużyny oraz wyniki przez nią osiągane. W tym okresie Łukasz Woźniak pobierał z klubu dwa wynagrodzenia. Jedno jako trener, drugie jako zawodnik. Pomimo zapewnień pana Woźniaka co do gotowości do gry jako zawodnik w pierwszym zespole lub w zespole rezerw oraz treningów, nie wystąpił on w żadnym mistrzowskim spotkaniu III ligi lub klasy okręgowej poprzedniego sezonu. W związku z taką sytuacją, zarząd już w czerwcu tego roku zdecydował o nie przedłużaniu kontraktu zawodnika dla pana Woźniaka o czym został poinformowany. Wobec takiej decyzji zarządu Łukasz Woźniak poprosił o podwyższenie pensji trenera, gdyż jak to ujął "nie będzie trenował poniżej określonej przez niego sumy, bo ma swój honor". Stanowisko zarządu pozostało jednak nie zmienione, a Łukasz Woźniak nie przyjmując nowych warunków umowy zrezygnował z funkcji trenera Błękitnych.Pierwszym trenerem został Krzysztof Kapuściński, dotychczasowy asystent Łukasza Woźniaka. W swoim debiucie jako pierwszy trener wygrał ważny mecz w Szczecinie z rezerwami Pogoni, ale w kolejnych spotkaniach nie było tak pięknie. Teraz trener Kapuściński i jego zespół muszą udowodnić, że pozostają w gronie faworytów tego sezonu. O tym, że powinni włączyć się do walki o awans do II ligi mówił między innymi Łukasz Woźniak, któremu po przedsezonowych zawirowaniach w stargardzkim klubie nie jest jednak dane powalczyć o awans. W tę sobotę Błękitni zagrają u siebie z rezerwami Lechii Gdańsk. Początek meczu o godzinie 15. O wygraną nie będzie łatwo, bo rywal przewodzi w tabeli i nie przegrał jeszcze spotkania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto