Brakuje krwi. Zostań dawcą i pomóż uratować życie

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach nie może narzekać na kolejki dawców. W poczekalni czeka zaledwie parę osób. Niektóre, tak jak Dominika i Anna, dowiedziały się o problemie z artykułu w „Echu Dnia" i postanowiły pomóc – To przyjemne uczucie, ta satysfakcja, że ktoś dzięki nam wróci do zdrowia.Kasjan, honorowy dawca, od roku regularnie oddaje krew do kieleckiej placówki – Udało mi się nawet namówić dwie koleżanki. Zdążyłem się już zaprzyjaźnić z paniami z recepcji i laboratorium – to od nich dowiedziałem się, że krwi brakuje.– Od zeszłego tygodnia nic się nie zmieniło na lepsze, mało tego, jest gorzej – mówi Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa – Dawców jest mało i to nie przez brak zainteresowania. Chętni przychodzą, ale nie zostają dopuszczeni do poboru krwi ze względu na zły stan zdrowia spowodowany upałami. W weekend ma się ochłodzić, miejmy nadzieję, że wówczas sytuacja się poprawi.W czwartek zgłosiło się 70 dawców, z czego tylko 58 mogło oddać krew bez żadnych przeciwskazań. Tymczasem dzienna norma to 100 jednostek. Brakującej krwi nie ma skąd pozyskać, ponieważ ościenne województwa również borykają się z tym problemem.– Najmniej mamy krwi o Rh ujemnym, to bardzo rzadka grupa i na nią jest największe zapotrzebowanie – mówi dyrektor. Uspokaja jednak, że krew do ratowania życia najbardziej potrzebujących jeszcze jest. – Zawsze mamy żelazną rezerwę dla pacjentów w ciężkim stanie. Przesuwane w czasie są tylko te zabiegi, które mogą być przesunięte bez szkody dla pacjenta – zaznacza Stalmasiński.Najbliższa akcja wyjazdowa odbędzie się w niedzielę. Ambulanse będą czekały na dawców w Moskorzewie (Urząd Gminy) w godzinach 9.30-14 i w Wiernej Rzece (Plac Kościelny) w godzinach 12-16. Krew można też oddawać od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 14 (w środy do 16.30) w Centrum Krwiodawstwa na ulicy Jagiellońskiej 66 w Kielcach.Agata STYCZEŃ