"Brat" ze związku wyznaniowego wyłudził 16 000 złotych

Tym razem oszuści działający metodą „na wnuczka” wymyślili nowy sposób wyłudzenia pieniędzy od osób starszych. Zanim przystąpili do działania, zebrali na temat ofiary wszystkie informacje i wykorzystali fakt, że pokrzywdzona należy do jednego ze związków wyznaniowych. Poznali członków tej organizacji oraz wzajemne relacje między nimi i wówczas wykorzystali dobre serce i naiwność innych „braci”.

Minęła 14:00, gdy na telefon stacjonarny mieszkanki Bielan zadzwonił młody człowiek, który podawał się „brata” ze związku wyznaniowego, do którego należy również pokrzywdzona. Prosił ją o pilną pożyczkę 16.000 złotych. Mężczyźnie trafiło się mieszkanie po okazyjnej cenie i dlatego zwrócił się z prośbą o pożyczkę do „cioci”. Jednocześnie oświadczył, że jest mężem kobiety, która należy do tego samego związku wyznaniowego i którą doskonale znała pokrzywdzona.

Pokrzywdzona miała w domu tylko 8.000 złotych, po resztę wysłała 72-letniego męża do banku. Mężczyzna wypłacił w banku brakującą kwotę. W międzyczasie dostał telefon od „brata”, że po pieniądze przyjedzie znajomy. 72-latek przekazał pod bankiem 16.000 złotych nieznajomemu mężczyźnie. Przekazanie pieniędzy nie uszło uwadze kryminalnym, którzy w tym czasie byli na ulicy Broniewskiego. Policjanci od razu podeszli do starszego mężczyzny, aby dowiedzieć się dlaczego mężczyzna przekazywał na ulicy tak dużą kwotę. Gdy poznali szczegóły, od razu ruszyli w pościg za oszustem. Kilkaset metrów dalej Tomasz N. był już w rękach kryminalnych.

19-latek został zatrzymany. Tomasz N. okazał się osobą poszukiwaną przez policjantów z komisariatu w Mrozach. Prawdopodobnie jeszcze dziś zostanie mu przedstawiony zarzut za oszustwo oraz za wcześniejsze wyłudzenie przejazdu pociągiem. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.