Spotkanie to będzie jednak równie ważne dla Pawła Janasa, który swoją przygodę na ławce trenerskiej Polonii zaczął kiepsko - od dwóch remisów w lidze (2:2 z Polonią Bytom i 0:0 z Arką) i zwycięstwa w Pucharze Polski (1:0 ze Zniczem Pruszków). W normalnych okolicznościach ekscentryczny prezes Czarnych Koszul Józef.
Jednak przy Konwiktorskiej nieoficjalnie mówi się, że były selekcjoner reprezentacji Polski dostał od Wojciechowskiego kredyt zaufania. Polonia ma jesienią ugrać, ile zdoła, a dopiero na wiosnę klub zacznie rozliczać trenera. Janasowi udało się przekonać prezesa tym, że na budowę ofensywnie grającej drużyny, jaką wymarzył sobie Wojciechowski, potrzeba czasu.
Podobne nastroje panują przy Oporowskiej. Orest Lenczyk wie, że jego zespół jest słabszy, jednak na jego korzyść przemawia fakt, że Śląsk będzie bardziej wypoczęty od ekipy Janasa, w której zagrają zmęczeni po meczach reprezentacji Adrian Mierzejewski, Dariusz Pietrasiak i Ebi Smolarek. - Naszym największym wrogiem będzie zmęczenie - potwierdza Radosław Majdan, rzecznik prasowy Polonii. - Na treningach zawodnicy spisywali się jednak bez zarzutu, więc powalczymy o 3 punkty - mówi.
Tajną bronią Janasa ma być Andreu. Hiszpan, który miał na pieńku z Wojciechowskim, dostał drugą szansę i w meczu ze Śląskiem zagra od początku. W nowej Polonii Janasa będzie on odpowiadał za konstruowanie akcji. Ozdobą sobotniego spotkania mają być pojedynki braci Gancarczyków - Marka i Janusza - którzy po raz pierwszy zagrają przeciwko sobie - Janusz w Polonii na lewym skrzydle, a Marek na prawym po przeciwnej stronie boiska. Transmisja meczu od godz. 14.30 w Orange Sport.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?