Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bronią rozbitych godzin

Redakcja
- Szykujemy pismo do kurator i wojewody - mówili wczoraj na sesji prezydent Sławomir Pajor (w środku) i jego zastępca Rafał Zając (z lewej).
- Szykujemy pismo do kurator i wojewody - mówili wczoraj na sesji prezydent Sławomir Pajor (w środku) i jego zastępca Rafał Zając (z lewej). Wioletta Mordasiewicz
Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty zakończyło kontrolę w przedszkolach. Uważa, że naruszona została ustawa oświatowa. Miasto nie zgadza się z tym i chce przekonać wojewodę do swoich racji.

Wczoraj na temat kontroli w stargardzkich przedszkolach dyskutowali radni podczas sesji rady miejskiej.- Jeśli ten spór interpretacyjny przegramy, to nasza praca zostanie wywrócona do góry nogami - komentują stargardzcy radni. - Skąd potem weźmiemy pieniądze na przedszkola?Radni pytali prezydenta o pomysł na wyciszenie konfliktu, który w Stargardzie wybuchł na tle darmowych godzin nauczania w przedszkolach. Stanowisko Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty w Szczecinie, po kontroli w Przedszkolu Miejskim nr 5 z Oddziałami Integracyjnymi, jest takie, że miasto przeplatając darmowe godziny w przedszkolach godzinami płatnymi naruszyło ustawę o systemie oświaty. Kurator oświaty w swoim piśmie do przewodniczącego rady miejskiej wskazuje, że w uchwale radnych nie ma zapisów o przedziałach czasowych godzin darmowych i płatnych. Miasto te zarzuty odpiera.- Rodzice dzieci, którzy chcą korzystać jedynie z bezpłatnego nauczania powinni mieć możliwość korzystania z tych zajęć w sposób ciągły - uważa Maria Borecka, kurator oświaty. - Powinny zaczynać się i kończyć o takiej porze, która umożliwi im pełne uczestniczenie w nich.Kurator zauważa, że rozpoczynanie darmowych godzin od godz. 7 nie jest zgodne z zasadami higieny pracy z maluchami. Zwraca uwagę, że dzieci, które są w oddziałach przedszkolnych w podstawówkach realizują podstawę programową w ramach 5-godzinnego bloku. Dzieciom w przedszkolach takiej możliwości się nie daje. Miasto zapewnia, że nie ma przepisu o pięciu darmowych godzinach, w jednym bloku.- Według obecnych przepisów rada miejska ma ustalić wymiar darmowych godzin - tłumaczy Rafał Zając, zastępca prezydenta Stargardu. - I stargardzcy radni ustalili ten minimalny obowiązkowy wymiar w liczbie pięciu godzin. A to oznacza, że czas pozostały jest płatny. Ustalenie rozkładu tych godzin w ciągu dnia leży w gestii dyrektorów. Ich wola została zaakceptowana przez organ prowadzący. Takie są fakty.Rafał Zając podkreśla, że funkcjonowanie przedszkoli bazuje na deklaracjach rodziców. Według nich, dzieci miały przebywać 9-10 godzin. Na taki wymiar zatrudniana jest kadra, szacowane są koszty. Zastępca prezydenta skrytykował ustawodawcę za wprowadzanie zmian, za którymi nie idą pieniądze. A prezydent Sławomir Pajor - kuratorium, które pokontrolne pouczenie wysłał do przewodniczącego rady, zamiast do organu prowadzącego przedszkola, czyli miasta. Kuratorium wnioski po kontroli w przedszkolu przekazało wojewodzie zachodniopomorskiemu, który może zobowiązać miasto do wprowadzenia zmian. 

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto