W 2017 roku, niemal cztery lata temu, gdy pierwszy raz wchodziliśmy na teren browarów Haberbusch i Schiele, widać było gigantyczną (ponad 4 hektary) pustą przestrzeń, na której stały zabytki – Willa Praktykanta i Warzelnia. Dziś przy Grzybowskiej stoi gęsto zabudowane miasto, z mieszkaniami, biurami, a także częścią rozrywkową. Niektóre budynki zostały już otwarte, ale ostatnie – z perspektywy mieszkańców zapewne najważniejsze – mają być gotowe latem.
Piwnice Czasu nową Halą Koszyki?
Latem Echo Investment – inwestor kompleksu – szykuje wielkie otwarcie Browarów Warszawskich. Najciekawszym punktem będą z pewnością „Piwnice Czasu”.
Nieco poniżej poziomu ulicy, odkopano ceglane piwnice sprzed 170. lat. W czterech odrestaurowanych kolebkach znajdzie się:
- dwanaście restauracji o kuchnią street foodową z różnych stron świata
- klub muzyczny
- centralnie ulokowany, długi na kilka metrów, bar
- sklep z przekąskami
- browar i whiskey bar.
Do podziemnych kolebek dotrzeć można na kilka sposobów, przechodząc szerokimi schodami z głównej ulicy Browarów, bądź mniejszymi, nieco bardziej kameralnymi przejściami. Piwnice będą „foodhall’em”, czyli miejscem, gdzie zamówimy jedzenie przy różnych stanowiskach, a zjemy przy wspólnym stole, bądź mniejszych stolikach. Podobnie jak działa to w Hali Koszyki, Hali Gwardii czy Elektrowni Powiśle. Jak słyszymy, wszystkie miejsca na restauracje są już wynajęte. W sumie, w całym kompleksie, będzie ich ok. 30. Niektóre już działają.
Pierwszy woonerf w Warszawie
Teren między Grzybowską a Chłodną, według projektu pracowni JEMS, będzie otwarty i dostępny przede wszystkim dla mieszkańców. Będzie tu ponad 16 tys. mkw. terenów ogólnodostępnych. Kolejne budynki są „przecięte” przez miejskie pasaże. Same przejścia wchodzące w głąb budynków zaaranżowano niezwykle pomysłowo. Obudowano je niewielkimi płytkami, które z jednej strony mają doświetlać okolicę, z drugiej przypominać kolebki w piwnicach.
Centralną osią komunikacyjną Browarów będzie ulica Haberbuscha i Schielego. To pierwszy w Warszawie woonerf, gdzie piesi i rowerzyści mają takie same prawa, jak kierowcy samochodów. Co ważne, w tym miejscu zatrzymać będą mogły się się tylko samochody elektryczne i to tylko na czas ładowania.
Wzdłuż ulicy wije się gigantyczna rura, stylizowana na zardzewiałą. W przyszłości, jak słyszymy, będzie to miejsce wystawowe, gdzie prezentowana będzie sztuka uliczna. Obok przygotowano stanowiska dla food trucków, a także miejsce pod poziome murale. W parterach przylegających do ulicy biur i mieszkań przewidziano sklepy oraz punkty gastronomiczne.
Ulica to planowane główne wejście na teren Browarów Warszawskich. Ale patrząc od strony Grzybowskiej jest jeszcze przejście obok Willi Praktykanta. Za zabytkowym budynkiem kryje się „Ogród Centralny”, zielona przestrzeń ulokowana centralnie nad „Piwnicami Czasu”. Idąc dalej w głąb kompleksu dojdziemy do „Warzelni”, w której restaurację i bar sportowy urządza Robert Lewandowski. Ostatni pas inwestycji zajmują, oddane już do użytku mieszkania.
Nie przegapcie
„Apartamenty przy Warzelni” to jeden z najdroższych adresów w stolicy. Średnia cena za metr to ok. 25 tys. zł. Z 76 lokali do kupienia zostały jedynie trzy, w tym jeden z największych ponad dwustumetrowy, dwupoziomowy apartament. Jego wartość to ponad 4 miliony złotych. Budynek z mieszkaniami premium obłożony jest charakterystyczną miedzianą fasadą, nawiązującą do robotniczej historii Woli. Za nim kolejny pas bloków, wzdłuż ul. Krochmalnej.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?