Brzesko i PKP odnowią wreszcie obskurny budynek

Jest olbrzymia szansa na odnowienie dworca kolejowego w Brzesku. Samorząd ustala z PKP ostatnie szczegóły wspólnego - być może - remontu.

Marcin Zachara mieszka w Brzesku i codziennie rano podróżuje pociągiem do pracy w Krakowie. - Widok dworca zawsze mnie przygnębia. Brudno, smutno, nieczynne toalety, sterty śmieci obok torów i koszmarne, rozpadające się budynki. Korzystam z pociągów już dwa lata i ciągle nie mogę się do tych widoków przyzwyczaić.

Podobne wrażenia mają inni pasażerowie, którzy choć raz korzystali z brzeskiego dworca.
Od ponad dwóch lat na stacji nieczynne są toalety. Pewnego dnia doszło do poważnej awarii i sanitariaty zostały zamknięte. Zdarza się, że przyciśnięci potrzebą, zdesperowani pasażerowie po prostu idą w krzaki za peronami. Równie szpetnie prezentują się stojące wzdłuż torów budynki dawnych magazynów. Walące się dachy, popisane mury, stanowią często schronisko dla miejscowych miłośników taniego wina.

O to, by w Brzesku zatrzymywały się pośpieszne pociągi, a potem o remont dworcowych budynków władze miejskie rozpoczęły walkę już wiele lat temu. Ani jeden ani drugi pomysł nigdy nie doczekały się spełnienia. Dyrekcja PKP zawsze miała jedną odpowiedź: nie ma pieniędzy.
Teraz pojawiło się światełko w tunelu. Kilka tygodni temu władze gminy wystosowały do dyrekcji PKP w Krakowie oficjalne pismo, w którym zwróciły się z prośbą o rozpatrzenie możliwości remontu obskurnego dworca. O dziwo, odpowiedź przyszła bardzo szybko. PKP, nie jest wykluczone, że jeszcze w tym roku rozpocznie remont stacji.

- Jesteśmy na etapie uzgadniania zakresu prac - mówi burmistrz Brzeska, Grzegorz Wawryka. - Będziemy oczywiście starać się o to, aby miał on jak najszerszy zakres. Niemniej jednak jesteśmy przygotowani na to, aby partycypować w kosztach remontu.
Wstępne ustalenia zakładają, że PKP pokryje koszty naprawy dachu, wykonana zostanie także elewacja budynku dworcowego, do wymiany pójdą okna i drzwi. Cały obiekt przystosowany zostanie do potrzeb niepełnoprawnych. Mówi się także o wyburzeniu starych, zdewastowanych budynków magazynowych. W ich miejsce powstaną parkingi.

Docelowo, jak obiecują przedstawiciele PKP, na dworcu wybudowane zostanie podziemne przejście dla pieszych, remontu doczeka się także kładka nad torami. Ta część prac wykonana zostanie jednak dopiero w ramach generalnego remontu trasy kolejowej Kraków - Przemyśl.
- Chcemy, aby dworzec był wizytówką miasta, a nie straszył swoim wyglądem - przekonuje Wawryka.