Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzydota przed opolskim Ratuszem

Sławek Szota
Sławek Szota
Dobrze, że"firma" ogłasza likwidację.  Im mniej takich "estetów" tym lepiej.
Dobrze, że"firma" ogłasza likwidację. Im mniej takich "estetów" tym lepiej. Sławek Szota
"Aleś ty brzydka"! pomyślałem na widok dość sporych rozmiarów tekturowej tabliczki, ordynarnie przyklejonej do latarni. Jej "wyszukana" estetyka nijak nie współgra z widokiem Opolskiej Alei Gwiazd i ładnie wyszlifowanego bruku naszego rynku.

Reklama jest dźwignią handlu. A do czego służy antyreklama? Chyba tylko do oszpecania miasta.Zachodzę w głowę, jak to możliwe by takie brzydactwo mogło pojawić się w centralnych miejscach Opola, wprost "pod nosem" władz i organów porządkowych.
Nastąpił prawdziwy wysyp tekturowych tabliczek wykonanych w estetyce "wieś tańczy i śpiewa". Na placu Wolności (czyli pod samym Urzędem Miasta) naliczyłem sześć takich szkaradzieństw, na rynku pięć i trzy między jednym wspomnianym placem a drugim. Dalszych 6 sztuk pod Solarisem, że o innych ulicach nie wspomnę.
Zachodzę w głowę jak działa monitoring opolskiego ratusza, jeżeli można coś tak paskudnego przykleić, między innymi, przed głównym wejściem do budynku? Co robi ochrona? Czyżby to samo co podwładni Andrzeja Kmicica, do których on rzekł "Śpicie na warcie? Łby wam można pourzynać jak baranom"!Rzeczywistość może się okazać jeszcze straszniejsza - jak zasugerował strażnik miejski- być może tektura na latarniach pojawiła się za zgodą zarządcy (w domyśle Miejski Zarząd Dróg).
Jeżeli tak jest naprawdę to powstaje pytanie - czy zarządca nie sprawdza co zainteresowany będzie kleił? Na opłatach za powieszenie reklamy można zarobić. Wiadomo pieniądz nie śmierdzi... Ale żeby aż tak się nie szanować...Czy można za parę złotych godzić się na oszpecanie miasta?
Kolejną możliwością jest, że reklamująca się "firma kogucik" wykorzystuje jakąś lukę prawną - czyli zupełnie świadomie czeka na ukaranie mandatem, grzywną która będzie niższa niż koszt wykonania estetycznych reklam...
Znamy więcej takich "firm" zaśmiecających nasze klatki schodowe i podwórka. Znamy też takie firmy które wieszając ulotki na klamkach naszych drzwi, informują złodziei, że nikogo nie ma w domu...
Co można by zrobić w takim wypadku? Chyba tylko zbojkotować brudasów i śmieciarzy.
Niech wiedzą, że wyżej cenimy urodę naszego grodu, niż ich obietnice promocji i rabatów, które sobie mogą... No, trochę mnie poniosło. Niech  odczują, że dla  takiego sposobu uprawiania handlu, nie widzimy miejsca w naszym mieście.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto