Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowa trasy S7 pod Warszawą. Co z odcinkiem Lesznowola - Tarczyn Północ? Czy otwarcie w grudniu jest zagrożone?

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Na początku września otwarto blisko 7-kilometrowy odcinek trasy S7 od węzła Warszawa-Lotnisko do węzła Lesznowola. Dziś ułatwia on życie głównie mieszkańcom podwarszawskich miejscowości, w okolicy Piaseczna. Pozostał do oddania odcinek od Lesznowoli do Tarczyna, który umożliwi jazdę trasą S7 ze stolicy do granicy województwa świętokrzyskiego i małopolskiego. Wcześniej zapowiadano, że otwarcie nastąpi jeszcze tej jesieni, a więc do 20 grudnia - wygląda jednak na to, że może być z tym problem. Pojawiają się też kolejne problemy z wykonawcą.

Jak poinformowała nas GDDKiA zaawansowanie prac wynosi ok. 64%, a ich termin kontraktowy to marzec 2024 roku. Jednakże przejezdność ten odcinek miał otrzymać jeszcze w tym roku. Dotychczas w rozmowach z nami Małgorzata Tarnowska, z warszawskiego oddziału GDDKiA, mówiła, że to termin, którego drogowcy chcieliby dotrzymać i wydaje się realny. Teraz jest jednak bardziej ostrożna.

– Prace są uzależnione od warunków atmosferycznych, ponieważ poszczególne asortymenty prac wymagają dotrzymania reżimu technologicznego. Termin zakończenia prac związanych z oddaniem do ruchu ciągu głównego S7 Lesznowola – Tarczyn Płn. jest uzależniony od pogody oraz procedur odbiorowych – słyszymy od Małgorzaty Tarnowskiej.

Budowa trasy S7 pod Warszawą. Co z odcinkiem Lesznowola - Ta...

Bezpośredniego odniesienia do grudniowego terminu nie ma, a to może oznaczać opóźnienie

Jak dodatkowo się dowiadujemy, w procedowaniu są roszczenia wykonawcy, w których oczekuje on wydłużenia czasu na ukończenie lub dodatkowych środków finansowych. Termin może zostać przesunięty w sytuacji, gdy wykonawca uzasadni, że w czasie realizacji nastąpiły okoliczności, na które nie miał wpływu, a uniemożliwiły prowadzenie robót. To oznacza, że niezwykle pechowy odcinek po raz kolejny sprawia problemy wykonawcy.

Z drugiej strony, na zdjęciach z listopada widzimy, że w coraz większej liczbie miejsc ułożony jest już asfalt. - Na trasie głównej ułożona została już nawierzchnia. Wykonywane jest oznakowanie poziome. Na węzłach Tarczyn Płn., Antoninów oraz Złotokłos realizowane są roboty bitumiczne oraz oznakowanie poziome - dowiadujemy się. Trwają prace wykończeniowe na obiektach mostowych. Budowane są ekrany akustyczne i wygrodzenie trasy. Prowadzone są także roboty branżowe (np. przebudowa kolizji, budowa kanalizacji deszczowej, zbiorników retencyjnych).

Zgodnie z umową zakończenie wszystkich prac przewidziane jest w I kwartale 2024 r. Dodatkowo do końca III kwartału 2024 r. wykonawca wyremontuje 17 kilometrów obecnego przebiegu DK7, od Sękocina Starego do Rembertowa. Reasumując i odpowiadając na najważniejsze pytanie: kiedy odcinek S7 z Lesznowoli do Tarczyna Północnego uzyska przejezdność? Tego nadal nie wiemy. Wcześniejsze zapowiedzi wskazywały na 20 grudnia, ale ostrożność, z którą obecnie wypowiada się GDDKiA sugeruje, że termin może nie zostać dotrzymany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto