Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budowlani Opole. Sztangiści zaczynają walkę o kolejne złoto

Teraz Opole
Teraz Opole
Sławomir Jakubowski
W sobotę do walki w obronie tytułu drużynowego mistrza Polski w podnoszeniu ciężarów przystąpią zawodnicy Budowlanych Opole.

W dwóch ostatnich latach nasi sztangiści byli drużynowymi mistrzami kraju. W zeszłym roku rywalizację wygrali zdecydowanie. To stawia ich w gronie faworytów do złota także w tym roku. Nie może być jednak inaczej, bo pod wodzą trenerów Ryszarda Szewczyka i Bolesława Kardeli, a także pomagającego im od kilku lat wicemistrza olimpijskiego z 1992 roku z Barcelony Krzysztofa Siemiona, nasi zawodnicy dominują w kraju i są znakomitą sportowa wizytówką naszego miasta. Łącznie na swoim koncie mają 20 tytułów drużynowego mistrza Polski, ale także medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata czy Europy.W tym roku najważniejszą imprezą będą igrzyska olimpijskie w Londynie. Może na nich wystartować nawet trzech zawodników Budowlanych (Bartłomiej Bonk, Krzysztof Szramiak i Kornel Czekiel). Ligi też jednak trenerzy Budowlanych nie chcą zaniedbać.- Przed nami pierwszy rzut, na którym wystąpimy w najbliższą sobotę w Polkowicach - mówi trener Szewczyk. - Na tych zawodach naszym celem jest poniesienie jak najmniejszych strat. Nie wystąpimy bowiem w najsilniejszym składzie. Krzysiek Szramiak dochodzi dopiero do zdrowia po operacjach obu kolan i nie ma sensu ryzykować i wystawiać go do walki. Przebywający na zgrupowaniu reprezentacji w Zakopanem Bartek Bonk narzeka natomiast na uraz pleców i też nie ma co ryzykować pogłębienia kontuzji. Pojedziemy w nieco słabszym składzie, ale i tak chłopaków, którzy wystąpią stać na dobry wynik. Ewentualne straty z pierwszego rzutu ligi będziemy się starali odrabiać w kolejnych. Drugi rzut będzie połączony z indywidualnymi mistrzostwami Polski, więc tam Szramiak i Bonk powinni juz być w wysokiej dyspozycji jeśli myślą o dobrym występie w Londynie.W Polkowicach Budowlanych reprezentować będą: Kornel Czekiel, Paweł Koszałka, Roman Kliś, Damian Kuczyński, Adam Zasłonka i Łukasz Krawczyk. Czterej pierwsi już ma spore doświadczenie i powinni zagwarantować sporą liczbę punktów. Talent Zasłonki i Krawczyka też się równomiernie rozwija i start w zawodach ligowych to dla nich bardzo dobra okazja do zdobycia kolejnych doświadczeń.- Drużynowe mistrzostwo Polski nie jest priorytetowym celem na ten rok, choć oczywiście chcielibyśmy je zdobyć - przekonuje trener Szewczyk. - Kilka innych zespołów tez ma taki cel i będzie nam chciało pokrzyżować szyki. Wierzę jednak, ze na koniec to znów my będziemy góra, choć o złoto na pewno łatwo nie będzie.Wśród najpoważniejszych rywali do walki o tytuł należy przede wszystkim wymienić zespoły: Górnika Polkowice, Tarpana Mrocza, Mazovii Ciechanów czy Zawiszy Bydgoszcz. Faworytem jest jednak nasz zespół i szansa na to, że zdobędzie on 21. tytuł w historii drużynowej rywalizacji jest bardzo duża.Zasady rywalizacji o Drużynowe Mistrzostwo Polski W tym roku tak jak w poprzednim o losach rywalizacji zadecydują trzy rzuty ligi. Ten drugi będzie połączony z indywidualnymi mistrzostwami Polski, które odbędą się w Zakliczynie w ostatni weekend maja. Ostatni zaplanowano na drugi weekend września.Każdy zespół do rywalizacji w danym rzucie może wystawić sześciu zawodników, a do klasyfikacji liczy się łączny dorobek punktowy pięciu najlepszych według punktacji Sincleare'a (przelicza ona podniesiony przez zawodnika ciężar na jego wagę).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto