Dla teamu z Wybrzeża ma to być wielki rewanż za przegrany w ubiegłym sezonie finał mistrzostw Polski.
- Twardej, męskiej walki w tym spotkaniu na pewno nie zabraknie - twierdzi trener łodzian Mirosław Żórawski. - Moim zdaniem, gdynianie nie są gorszym zespołem od lidera Lechii Gdańsk. Może ich potencjał kadrowy nie jest największy, ale grają w sposób niezwykle zdyscyplinowany, konsekwentny, popełniając mało błędów. Postaramy się znaleźć słabe punkty w ich bloku obronnym i je wykorzystać.
Czy wystąpicie w najsilniejszym składzie?
- Tak, wystawię najlepszą piętnastkę, na jaką nas aktualnie stać. Po wyleczeniu urazów w młynie zagrają Dominik Fortuna i Michał Mirosz, a w ataku Sebastian Łuczak.
Porażka z Lechią (14:19) w doliczonym czasie gry nie zachwiała morale zespołu?
- Nie. Wyzwoliła tylko w drużynie sportową złość. Od pierwszej minuty będziemy walczyć o zwycięstwo.
Za tydzień łodzianie w meczu Pucharu Polski spotkają się na własnym boisku z Ogniwem Sopot. Każdy kibic, który wybierze się na ten mecz, otrzymała drugi numer periodyku "Łódzkie rugby" - zostanie w nim podsumowana jesienna runda rozgrywek. Tymczasem w Warszawie reprezentacja Polski zagra z Czechami w meczu eliminacji Pucharu Świata.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?