Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budują dojście do tajemniczego cmentarza w Warszawie. Powstaje długo wyczekiwane przejście pod torami

Redakcja
Dostęp do Cmentarza Cholerycznego na Pradze Północ do tej pory był utrudniony. Trzeba było przedzierać się przez zarośnięte tereny i nasyp kolejowy. Teraz sytuacja ma się poprawić, ponieważ rozpoczęła się budowa przejścia. Szczegóły w artykule poniżej.

Rozpoczęły się prace przy budowie przejścia do Cmentarza Cholerycznego na Pradze Północ. Przez lata, żeby się tam dostać, trzeba było przedzierać się przez zarośnięte tereny i pokonywać nasypy kolejowe. W związku z tym, poruszanie się było nie tylko utrudnione, ale również bardzo niebezpiecznie.

- Wiadukt kolejowy, który ułatwi mieszkańcom dostęp do Cmentarza Cholerycznego, powstaje w ramach większego projektu pod nazwą „Poprawa przepustowości linii kolejowej E 20 na odcinku Warszawa – Mińsk Mazowiecki, etap I” o wartości 126,2 mln zł. Prace są współfinansowane w 85 proc. ze środków Unii Europejskiej – informuje cytowana przez Gazetę Wyborczą Magdalena Janus z PKP PLK.

Budują dojście do tajemniczego cmentarza w Warszawie. Powsta...

Według doniesień Stołecznej, tunel pod torami będzie miał 3,5 wysokości i 5 m szerokości. Ma służyć pieszym, rowerzystom i służbom porządkowym. Pracy mają zakończeń w sierpniu. Ale jak się okazuje, nie będzie jeszcze wtedy możliwości, żeby tam spacerować. Trzeba poczekać na ułożenie chodnika od tunelu do Cmentarza Cholerycznego i do ul. Starzyńskiego.

- Zgodnie z porozumieniem zawartym w 2018 r. z kolejarzami ma to zrobić miasto, ale nie wiadomo, kiedy wywiąże się z tej umowy. W Urzędzie Dzielnicy Praga-Północ słyszymy, że najpierw PKP PLK musi przeprowadzić podział geodezyjny swoich działek w pobliżu tunelu, a następnie przekazać miastu wydzielone grunty pod budowę chodników - dodaje Wyborcza.

O Cmentarzu Cholerycznym

Cmentarz Choleryczny został otwarty 16 listopada 1872 roku. Za jego projekt odpowiadał inżynier Henryk Sumiński, który pracował na zlecenie Cezarego Skoryna, właściciela fabryki kamieni i maszyn młyńskich z Pragi. To właśnie przedsiębiorca zajmował się tym miejscem pochówku. Dbał także, żeby nikt nie rozkradał grobów. Miasto przejęło ten teren dopiero dwa lata później, ale nie zapewniło dostatecznej ochrony, co rozsierdziło Skoryna. Sam wynajął stróża, który zamieszkał w domku obok cmentarza, a dodatkowo za kilkanaście rubli poobsadzał miejsce drzewami i zielenią. Szacuję się, że pochowano tu blisko pół tysiąca osób.
O mogiłach przypomniano sobie w 1908 roku w trakcie rozbudowy Warszawskiego Węzła Kolejowego. Zaskoczeni robotnicy wykopywali ludzkie szczątki. Dopiero wtedy zadecydowano o uporządkowaniu nekropolii. Stworzono zbiorową mogiłę, na północ od pierwszego cmentarza. Dwa lata później stał tam pomnik z wykonanym z piaskowca krzyżem, a teren ogrodzono ceglanym murem. Przez następne sto lat cmentarz choleryczny stopniowo popadał w ruinę. Nie prowadziła do niego żadna droga, a o jego istnieniu wiedzieli nieliczni.
Dziesięć lat temu przywrócono pierwotny kształt miejsca, a mogiła trafiła do rejestru zabytków.

Cmentarz choleryczny w Warszawie. Najbardziej tajemnicza nek...


Zobaczcie też:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto