Budżet partycypacyjny 2018. Najciekawsze i najbardziej absurdalne projekty [PRZEGLĄD]
"Mech zjadający smog"
Projekt instalacji specjalnego sytemu zgłoszony został do budżetu partycypacyjnego. W sumie za 120 tys. złotych na powstać tzw. mebel miejski, na którym miałaby zostać posadzona specjalna odmiana mchu pochłaniająca spaliny. "Jedna instalacja z mchu neutralizuje tyle samo smogu, co 275 drzew. Cała konstrukcja wyposażona jest w czujniki kontrolujące rozrost kolonii mchu, system nawadniania i panele słoneczne" - opisuje pani Sylwia, która jest pomysłodawczynią projektu. Wyjątkowa instalacja miałaby stanąć na Mokotowie, przy skrzyżowaniu ulic: Belwederskiej, Gagarina i Spacerowej. Niemiecka firma Green City Solutions (producent eko-mchu) tworzy konstrukcje, które wykorzystywane są już w 11 miastach na terenie pięciu państw. Podobne rozwiązanie mogłoby trafić do Warszawy. Czytaj więcej: Mech zniszczy warszawski smog? Innowacyjny system walki z zanieczyszczeniami