Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Buspas na Puławskiej wywołał kontrowersje. Mieszkańcy protestują i chcą zmian. Interweniuje wojewoda mazowiecki

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Krystian Dobuszyński
Buspas na Puławskiej w Warszawie. Mieszkańcy Ursynowa oraz Piaseczna protestują i chcą, aby wydzielony pas dla autobusów funkcjonował tylko w dni powszednie i w godzinach szczytu. Sprawą zajął się wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł i wstawił się za mieszkańcami. Głos zabrał także Zarząd Dróg Miejskich.

Buspas otworzony niedawno na ulicy Puławskiej w Warszawie wzbudza wiele kontrowersji.

Wojewoda wysłał do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego pismo, w którym zwraca się z prośbą o ponowne przeanalizowanie organizacji ruchu w rejonie ulicy Puławskiej oraz weryfikację, czy buspas został utworzony w optymalny sposób i czy spełnił swoje pierwotne założenie, jakim miało być usprawnienie przejazdu w tej części Warszawy.

Buspas na Puławskiej wywołał kontrowersje. Mieszkańcy protes...

"Buspas na Puławskiej powodem utrudnień w ruchu"

"W ostatnich dniach otrzymuję liczne głosy osób, zgłaszających problemy związane z organizacją ruchu wzdłuż ulicy Puławskiej. Mieszkańcy w licznych skargach zwracają uwagę na to, że otwarty 30 września br. buspas spowodował znaczące utrudnienia w ruchu. Pragnę podkreślić, że swoje niezadowolenie z otwartego buspasa, zgłaszają nie tylko mieszkańcy Ursynowa, czy Piaseczna, ale również osoby z pozostałych dzielnic miasta i innych powiatów województwa mazowieckiego, które korzystają z tej strategicznej trasy" - pisze wojewoda.

Zaznacza, że podróżujący zwracają uwagę, że buspas spowodował trwające praktycznie całe dnie ogromne korki i utrudnienia w ruchu nawet w weekend, kiedy jego natężenie w tamtej okolicy jest znacznie mniejsze.

"Mieszkańcy w swoich petycjach podkreślają, że dotychczas ulica Puławska była przejezdna zarówno dla samochodów, jak i autobusów, a obecnie czas przejazdu znacznie się wydłużył, nawet do godziny na odcinku od granicy Warszawy do stacji metra Wilanowska" - wskazuje wojewoda.

Wojewoda zaznaczył, że pełni popiera ideę upowszechniania i ulepszania komunikacji publicznej, ale jego troską jest dobro wszystkich mieszkańców.

"Zrozumiałe jest, że nie wszyscy mogą z różnych względów korzystać z komunikacji publicznej, choćby z uwagi np. na odległość od przystanków, niepełnosprawność lub konieczność sprawowania opieki nad dziećmi. Dodatkowo, zgłaszający skargi zwracają uwagę na przepełnienie autobusów, zwłaszcza w godzinach szczytu praktycznie uniemożliwiające wsiadanie do nich na kolejnych przystankach" - podkreśla wojewoda i zaznacza, że należy zachować równowagę między wszystkimi uczestnikami ruchu.

W piśmie wojewoda prosi o rozważenie zgłaszanych przez mieszkańców propozycji, aby na przykład, buspas funkcjonował jedynie w dni powszednie w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. "Mieszkańcy zwracają się również o zmodernizowanie lewoskrętu z ul. Puławskiej w ul. Karczunkowską. Zgłaszane są także propozycje dopuszczenia na buspasie ruchu samochodów przewożących, np. co najmniej trzy osoby. Rozwiązania te w znaczący sposób upłynniłyby ruch na jednej z najbardziej newralgicznych ulic Warszawy" - dodaje.

Mieszkańcy: "Dramat, ten układ nie działa"

Mieszkańcy nie kryją swoich emocji, które prezentują w mediach społecznościowych.

"Dramat, ten układ nie działa. Jechałem dziś i w tym czasie były na buspasie może 3 autobusy publiczne, reszta elektryki i jednoślady. Korek zwielokrotniony. Brak możliwości zjazdu na nowy odcinek obwodnicy" - pisze internauta.

Wtóruje mu internautka: "Absolutnie fatalna decyzja! Puławska po uruchomieniu tzw. Puławskiej bis była przejezdna zarówno dla samochodów, jak i autobusów. Po otwarciu korek był nawet w sobotę!" - pisze.

"Po otwarciu S7 Puławską jeździło się naprawdę super - zarówno samochodem, jak autobusem. Dzisiaj nie byłam w stanie dojechać do pracy na czas. Trasa, którą w piątek przejechałam w 20 minut, dzisiaj zajęła mi ponad godzinę!!! A żeby było śmieszniej, stały też autobusy, bo korek zrobił się tak ogromny, że nie były w stanie dostać się na ten 'cudowny' buspas. Mam nadzieję, że szybko coś z tym zrobią, bo wydostanie się z Piaseczna będzie graniczyło z cudem" - dodaje kolejna osoba.

"Proponuję sprawdzić, co się teraz stało z autobusami jadącymi z Piaseczna do Warszawy. Powiem Wam. Stoją w gigantycznym korku, aby dojechać do buspasa i tracą dziesiątki minut, których nie odrobią" - pisze internauta.

Buspas na Puławskiej. Jest stanowisko ZDM

Do kwestii buspasa odniósł się rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.

- Przy okazji wyznaczania kolejnego buspasa powraca taka dyskusja. Dzięki niemu komunikacja miejska ma priorytet i autobusy przejeżdżają bardzo płynnie - mówi Dybalski. - Jeśli jest korek na drodze, to buspas jest konieczny - dodaje krótko.

PAP

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto