Bycie samotnym - dziś to się po prostu opłaca

Są samotni, niezależni i mają pieniądze. Szukają swojej drugiej połowy, a w tym coraz chętniej pomagają prywatne firmy, które spełniają ich oczekiwania.

Strony internetowe z wirtualnymi randkami, kawiarnie, w których spotykają się single, to już chleb powszedni. W Bydgoszczy od 2006 roku istnieje biuro turystyczne, które adresuje swoje usługi do osób samotnych. - Proponujemy całoroczną ofertę rekreacyjną dla singli i osób samotnych w różnym przedziale wiekowym, w zależności od możliwości finansowych samych zainteresowanych, na weekendy, imprezy, wycieczki i wczasy. Oferty nie są nastawione na swatanie, tylko na dobrą zabawę. Korzystają z tego ludzie samotni z całej Polski - zachęca Joanna Pietrzak-Malinowska kordynatorka biura podróży.

Również właściciele klubów pomyśleli o imprezach przeznaczonych specjalnie dla osób samotnych. W jednym z bydgoskich lokali, podczas cyklicznej imprezy "Single Party", przy wejściu otrzymuje się opaskę sugerującą "stan cywilny".

- Białą opaskę zakładają te osoby, które są zajęte, czyli mają już swoje połówki. Czerwoną oznaczone są osoby, które szukają romantycznego wieczoru, a niebieska sugeruje chęć spędzenia szalonej nocy - wyjaśnia Marta, barmanka. - Imprezy cieszą się dużą popularnością. Dla samotnych wyjście do klubu, gdzie jest dużo osób bez zobowiązań, to świetna okazja na miłe spędzenie czasu. - I burzy mit o tym, że singiel to osoba narzekająca na brak powodzenia - tłumaczy singielka Ewa.

Osoby samotne to najczęsciej ludzie od 25 do 40 roku życia. Poświęcają się pracy zawodowej, godzinami przesiadują w firmach i cierpią na ciągły brak czasu. Wzorce czerpią z telewizyjnych seriali, w których wyzwoleni młodzi ludzie realizują się zawodowo, ale całkowicie zagubieni są w życiu osobistym. Czasami są rozczarowani poprzednimi związkami i boją się kolejnego zawodu miłosnego. Socjolodzy twierdzą jednak, że jest to ich sposób na życie, w którym realizują siebie.