Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Byłem dzieckiem... byłem i starszym [cz. 112]

Redakcja
WSPOMNIENIA. Byłem starszym, odcinek 28. Zaopatrzeniowiec - na miejsce dojechaliśmy w dziesięć minut.

Byłem dzieckiem... byłem i starszym [cz. 111] 
Wyjeżdżając do większych miast polegałem na ich planach. Kupowałem najnowsze z większych grodów w Polsce i korzystałem z nich przy wyjazdach. Zrobiłem tak i tym razem.
Wsiadłem do kabiny samochodu i zwróciłem się do kierowcy: - Jedziemy. Ja patrzę na plan i szukam dojazdu. Będę patrzył na tabliczki z nazwami ulic i mówił, w którą skręcamy na najbliższym skrzyżowaniu. Ty Kaziu patrz tylko na znaki drogowe i jedź.
Jak powiedziałem tak i zrobiliśmy. Mówię - w lewo, w prawo. Kazik skręcał, albo mówił, że jest zakaz wjazdu i nie można. Patrzyłem wtedy na plan Łodzi i szukałem trasy dojazdu od kolejnego skrzyżowania.
Na miejsce dojechaliśmy w dziesięć minut. Podchorąży wysiadł ze skrzyni samochodu czerwony jak piwonia. Chciałem mu dociąć, coś powiedzieć o znajomości rodzinnego miasta, umiejętności korzystania z topografii i o zmyśle orientacji przestrzennej... ale zrezygnowałem. Sama jego mina i uśmieszek na twarzy kierowcy w pełni mnie usatysfakcjonowały. Jak to mówią: "niedopowiedziane jest najbardziej wymowne". :-)
Sprawę załatwiłem, bębny z kablem elektrycznym znalazły się na samochodzie... no! Starczyło jeszcze czasu na przejście się Piotrkowską. Tu już podchorąży był w swoim żywiole. Znalazł się w znanym sobie rejonie. Mógł wreszcie zabłysnąć, chociaż na mój gust to lepiej znał mp. (miejsce postoju, skrót używany w wojsku) miejscowych lokali, niż historię Łodzi i jej gwałtownego rozwoju w XIX wieku. Także z historii jego miasta dalej byłem niedoinformowany. :-)
Ech, ci SPR-owcy, znawcy swoich miast. ;) 
Byłem dzieckiem... byłem i starszym [cz. 113] 
Wszelkie prawa zastrzeżone.Podobieństwo do osób, miejsc i zdarzeń może być przypadkowe.  

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto