Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BYŁO, MINĘŁO i z pamięci Pionierów zaginęło... „Księgarnia Bogaczyków"

Szambelan Lubuski
Szambelan Lubuski
Nawet nazywała się Dom Słowa Polskiego
Nawet nazywała się Dom Słowa Polskiego
W pierwszych miesiącach przekształcania Grünbergu w polskie miasto Zielonagóra (tak się wtedy pisało) operatywni osiedleńcy żywiołowo zakładali firmy które krótko trwały. Pierwszy spis telefonów napisała maszynistka Eleonora Garbarczyk z biura KERM.

Nie było śladów bramy więc niemiecką nazwę ulicy NiederTorStrasse Polacy przemianowali na ulicę Stefana Żeroimskiego.
Drugi co do wielkości powierzchni sprzedażnej lokal handlowy na tej ulicy przejęli Państwo Bogaczykowie. Mąż, Alfons Bogaczyk miał zajęcie jako rekonstruktor drukarni więc „interes" na ul. Żeromskiego prowadziła żona, Halina Bogaczyk'owa.
Była tu księgarnia ze sprzedażą wszelkich artykułów papierniczych, od papeterii do znaczków pocztowych.Po pewnym czasie księgarnię te nazwano „Dom Słowa Polskiego"
Aż stało się nieszczęście. Słynny pożar. I popularne wtedy sąsiedzkie szabrowanie.
Za komuny ulokowano tu salon meblowy. Miejsce już nie odzyskało charyzmy.
Aktualnie jest sklepem obuwniczym znanego sponsora polskich kolarzy.
* * *
Ktokolwiek zna nazwiska kolejnych kierowników/pracowników a także zmieniające się branże tego lokalu handlowego niechaj się podzieli z bliźnimi swoją wiedzą. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto