MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Były prezydent Warszawy wraca z banicji

Katarzyna Borowska, Mariusz Jałoszewski
Paweł Piskorski planuje swój powrót do aktywnej polityki.
Paweł Piskorski planuje swój powrót do aktywnej polityki.
Bez rozgłosu w mediach Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wysłała do sądu akt oskarżenia w sprawie, która mogła pogrążyć wpływowego kiedyś polityka Platformy Pawła Piskorskiego.

Bez rozgłosu w mediach Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wysłała do sądu akt oskarżenia w sprawie, która mogła pogrążyć wpływowego kiedyś polityka Platformy Pawła Piskorskiego.

Znany stołeczny restaurator Włodzimierz F., do którego należał klub Labirynt, odpowie w sądzie za to, że w 1999 r. wręczył 50 tys. zł łapówki za legalizację swojego klubu. Restaurator się przyznał. Od tej historii wzięło się głośne śledztwo w sprawie korupcji w samorządzie stolicy w latach 90. Mało tego. Tropy prowadziły do samego Pawła Piskorskiego. Jednak, jak wynika z aktu oskarżenia, prokuratorzy nie znaleźli mocnych dowodów pozwalających postawić Piskorskiemu zarzuty. Nie znaleziono ich też, gdy jeszcze za czasów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry wysyłano akt oskarżenia przeciwko kilkunastu samorządowcom oskarżonym m.in. o korupcję. Dla 40-letniego dziś europosła to dobra wiadomość. W przerwach pomiędzy obradami Parlamentu Europejskiego można go spotkać w biurze niedaleko Sejmu. W gabinecie na honorowym miejscu pomiędzy makietami dwóch mostów, które wybudował, gdy był prezydentem Warszawy, stoi drewniana zaciśnięta pięść. Czy symbolizuje podwórkowy gest "takiego wała"? Piskorski nie ukrywa, że chce teraz wrócić do wielkiej polityki i odbudować swoje wpływy, bo jego mało błyskotliwą karierę w Brukseli postrzegano jako wygnanie. Do PO, z której go wyrzucono w 2006 r., nie zamierza jednak wracać. Myśli o nowej formacji. - Potrzebna jest alternatywa dla Platformy i dla tych, którym nie podoba się za bardzo skręcające w lewo SLD Grzegorza Napieralskiego%07- mówi Paweł Piskorski. I dodaje: - Potrzebna jest nowa siła centrolewicowa.

Panowie Tusk i Schetyna byli kiedyś dla mnie kimś więcej niż kolegami z pracy. Ale nie chcę mieć już z nimi nic wspólnego %07- mówi stanowczo polityk.

Politolodzy nie zostawiają jednak suchej nitki na planach nowej partii. Zresztą do ich realizacji jeszcze długa droga. Na razie Piskorskiemu marzy się wspólna lista do Parlamentu Europejskiego, razem z politykami SdPl i PD. Buduje już sieć lokalnych stowarzyszeń, które w przy-%07szłości mogłyby stać się kręgosłupem nowej partii. - Jestem dobry w budowaniu struktur - mówi z uśmiechem.

Ciężkie czasy dla człowieka, który w latach 90. w Unii Wolności, apotem Platformie Obywatelskiej zrobił błyskawiczną karierę - został posłem, a potem prezydentem Warszawy - przyszły w 2002 r., gdy prezydentem Warszawy został Lech Kaczyński (PiS). Nasiliły się wówczas kontrole i zawiadomienia do prokuratury. To wtedy koalicję, która rządziła Warszawą w latach 90., nazwano "układem warszawskim". Nazwisko Piskorskiego coraz częściej pojawiało się w policyjnych aktach. Rożne osoby, które miały na pieńku z prawem, dawkowały informacje o powiązaniach biznesu i świata przestępczego w samorządem warszawskim. Jesienią 2004 r. prokuratorzy mieli już tropy wskazujące na mocne uwikłanie w tym układzie Bogdana Tyszkiewicza, samorządowca związanego z UW, a potem AWS. Tyszkiewicz poszedł na współpracę. Opowiadał, że wziął 50 tys. zł łapówki od restauratorów F. za pomoc w legalizacji klubu Labirynt. Tyszkiewicz zeznał, że 35 tys. dał Piskorskiemu. O łapówce miał opowiedzieć swojej asystentce Katarzynie P. i współpracownikowi Michałowi W. Tyszkiewicz obiecywał jeszcze, że opowie o przekrętach na działkach, prowizjach z budowy mostów czy interesach z gangsterami. Ale nie zdążył. W 2005 r. zabił go białoruski współlokator.

- Nie brałem łapówek. Gdyby T. żył, pozwałbym go za pomówienie - zastrzega Piskorski.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto