Car Sharing Warszawa. Miejskie auta na minuty zostaną uruchomione jeszcze w tym roku

Przedstawiciele ZDM zakończyli już negocjacje z firmami, które są zainteresowane koncesją na prowadzenie działalności carsharingowej w Warszawie. Początkowo zgłosiło się ich 13, ale aktualnie w grze pozostało 10 przedsiębiorstw.

Zobacz też: Lekarz, któremu ukradli samochód, odnalazł swoją własność. Ale nie na to liczył... [ZDJĘCIA]

Niektóre z nich, jak np. 4Mobility, uruchomiły już Car Sharing w Warszawie na własną rękę i rozwijają sieć dostępnych stanowisk. Część firm dopiero przygotowuje się do wejścia na rynek. Obecnie miasto prowadzi przygotowania do wysłania wszystkim kandydatom zaproszenia do składania ofert.

Prywatne sieci carsharingowe działają już także m.in. w Krakowie. Warszawa ma szansę stać się pierwszym miastem, w którym auta na minuty zostaną włączone w system komunikacji zbiorowej. Na razie przewiduje się, że będzie ich od 300 do 500.

Program ma zostać stworzony na podobnych zasadach do rowerowego Veturilo, gdzie również użytkownicy płacą za czas wypożyczenia, a nie przejechane kilometry. Szczegóły stołecznego carsharingu mają zostać oficjalnie potwierdzone już wkrótce.

Wstępna koncepcja zakłada, że minuta wypożyczenia ma kosztować 1,20 zł. System minutowy wynika tu z tego, że pojazdy mają być cały czas w ruchu – ma to wyeliminować sytuacje, w których ktoś spędza w samochodzie pół godziny po jego zaparkowaniu. Będzie to jedyna opłata, jaką ponosi użytkownik – odpadną koszty benzyny, parkowania (samochodem miejskim będzie można zaparkować za darmo na każdym legalnym miejscu parkingowym) czy utrzymania samochodu.

Pierwsze plany stworzenia systemu wypożyczania samochodów pojawiły się w 2014 roku. Głównym celem projektu ma być odkorkowanie centrum i zmniejszenie liczby pojazdów w Warszawie. Jak przekonuje Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, warszawski system carsharingu docelowo ma sprawić, że jeden wspólny samochód zastąpi aż dziesięć prywatnych.