Centralny Port Lotniczy (CPL), to inwestycja ogłaszana przez kolejne rządy. Pomysł zrodził się już wiele lat temu. Wszystko z powodu ograniczeń lotniska Chopina. Warszawski port jest coraz bliżej granicy przepustowości, a dalsze rozbudowa - ze względu na bliskość osiedli mieszkaniowych - jest niemożliwa. Rozwiązaniem miała być budowa gigantycznego lotniska, hubu, który obsługiwałby przede wszystkim ruch międzykontynentalny.
Ostatnio projekt, który był już procedowany za czasów ministra Grabarczyka z poprzedniego rządu, powrócił ze zdwojoną siłą. Rząd zlecił analizy, a premier Morawiecki nazwał inwestycję „projektem cywilizacyjnym”. Rozpoczęły się też pierwsze szacunki i wyliczenia dotyczące CPL. Najważniejszą decyzją jest lokalizacja. Pod uwagę brane były miejscowości znajdujące się w „sercu” Polski, między Łodzią a Warszawą. Chodziło o Błonie, Żyrardów, Mszczonów, Łowicz, Teresin oraz Baranów. Według Internetowej Agencji Radiowej wybrana została ta ostania lokalizacja. Choć rząd na razie jej nie potwierdza, jest wielce prawdopodobne, że CPL powstanie w Baranowie.
Gdzie i za ile?
Centralny Port Lotniczy to inwestycja, która będzie realizowana przez 8-10 lat. Pod uwagę brana jest budowa lotniska z co najmniej dwoma pasami startowymi, zdolnego obsłużyć 50 milionów pasażerów. To ponad trzy razy więcej niż w tym roku na lotnisku Chopina – krajowym liderze. Jest też druga strona medalu. Ruch lotniczy w Polsce lawinowo rośnie. Przykładowo, w 2013 roku rodzime lotniska obsłużyły niecałe 25 mln pasażerów, a w 2016 aż 34. To dużo, choć łączna pula podróżujących dalej jest niższa niż średnie wyniki zakładane dla Centralnego Portu Lotniczego.
Baranów, który ma być siedzibą nowego portu, to niewielkie miasteczko położone tuż przy autostradzie A2, mniej więcej 40 km od centrum Warszawy, 100 km od Łodzi. Inwestycja, według specjalistów, jest warta 20-30 mld złotych, choć to tylko ostrożne szacunki. Warto dodać, że wraz z budową lotniska potrzebne jest całe zaplecze (hotele, drogi, dworce kolejowe, parkingi). Za budową CPL lobbuje też LOT. Polski przewoźnik miałyby przenieść swoją bazę na nowe lotnisko, a zarazem uruchomić nowe międzykontynentalne loty. To jednak mogłoby się stać najszybciej w 2027 roku, choć jak pokazuje przykład berlińskiego lotniska Berlin-Brandenburg otwarcie tak gigantycznego obiektu może się opóźnić nawet o kilka lat.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?