Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centrum Nauki Kopernik przeżyło oblężenie, co piąty eksponat do naprawy

Rafał Babraj
Rafał Babraj
W weekend centrum odwiedziło 13 tys osób. W kolejkach trzeba było stać kilka godzin. 18 proc. eksponatów nie wytrzymało takiego tempa.

W piątek spektakl zatytułowany "Wielki Wybuch" otworzył Centrum Nauki Kopernik. W weekend ekspozycje zwiedzać można było za darmo, i warszawiacy tłumnie z tej możliwości skorzystali. Niestety nie wszystkim udało się wejść do środka.

- Nie chodzi o to, aby ludzie weszli do budynku, ale żeby mogli bez przeszkód korzystać z eksponatów - mówi Katarzyna Nowicka z Centrum Nauki Kopernik. - Dlatego w niedzielę o godz. 13 musieliśmy zamknąć kolejkę, według naszych szacunków na wejście do centrum czekało już wówczas 6 tysięcy osób - dodaje.

Czas oczekiwania wynosił kilka godzin, dlatego na zewnątrz pojawili się animatorzy, którzy robili eksperymenty i próbowali zająć czas amatorom nauki.

Prawie co piąty eksponat został uszkodzony

W piątek od godz. 21.00 do 2 w nocy centrum odwiedziło 3 tysiące zwiedzających. Natomiast w sobotę i niedzielę łącznie 10 tysięcy osób poddało poważnej próbie eksponaty. Efekt? 18 proc. wymagało naprawy.

- To zupełnie normalne, na tym polega centrum nauki, że eksponatów się używa i się psują. Popsuć ma się prawo nawet 50 proc. z nich - mówi Katarzyna Nowicka. - Oczywiście na bieżąco je naprawialiśmy, większość to była kwestia pięciu minut. Ten weekend stanowił też próbę dla nas. Wcześniej testowaliśmy urządzenia, ale nie w takiej skali. Dopiero życie pokazuje, jak ludzie potrafią być pomysłowi - dodaje.

Centrum Nauki Kopernik otwarte jest od wtorku do niedzieli.


Centrum Nauki Kopernik otwarte! [zdjęcia]

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto