Relacjonuje, że trawa na terenie należącym do wspólnoty mieszkaniowej przy Toporowskiego 1 i 5 została skrócona, koszący zostawili jednak spory fragment wysokich chwastów. – To nieskoszone poletko znajduje się za altaną śmietnikową w pobliżu pawilonów przy Toporowskiego 3. Dziwnie to wygląda, jakby ktoś mierzył od linijki, gdzie kosić. Ten zarośnięty fragment to prawdopodobnie teren należący do miasta – przypuszcza nasz czytelnik. Dodaje, że niewykoszone chwasty są tym bardziej uciążliwe, że znajdują się tuż obok uczęszczanej ścieżki. – Czasem, zwłaszcza wieczorami chodzenie tamtędy może być niebezpieczne. Zza tego buszu niczego nie widać. Poza tym to niemal same pokrzywy. Jak chylą się ku przejściu, można się poparzyć – zastanawia się kielczanin.
- Z reguły nie kosimy stale miejskich działek, zajmujemy się tylko ich sprzątaniem. Regularnie są koszone takie miejsca, jak parki czy skwery. Z racji ciepłej i deszczowej pogody wszystko szybciej rośnie, więc teraz przymierzamy się do koszenia doliny Sinicy – tłumaczy Bogdan Opałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w kieleckim Urzędzie Miasta. – Poproszę, by sprawdzono, jak wygląda ta działka przy ulicy Toporowskiego – dodaje.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?