Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą wykupić mieszkanie na rogu al. Jana Pawła II i ul. Szkolnej. Miasto się nie zgadza

Małgorzata Goździalska
Małgorzata Goździalska
Chcą wykupić mieszkanie na rogu al. Jana Pawła II i ul. Szkolnej. Miasto się nie zgadza

Helena Siwińska z synem Markiem Raniszewskim zapowiadają dalszą walkę o wykupienie mieszkania. Pomocy szukać będą w Strasburgu.Sprzedajcie nam! Miasto: - nie!Od prawie dziewięciu lat Helena Siwińska stara się o wykupienie od miasta mieszkania. Problem w tym, że mieszkanie nie znajduje się w kamienicy, ale w jednopiętrowym domu. I urząd odmawiaNa rogu al. Jana Pawła II i ul. Szkolnej znajduje się dwurodzinny dom, w którym od 46 lat mieszka Helena Siwińska z rodziną. Dom jest duży, przylega do niego obszerna działka. Helena Siwińska z 4-osobową rodziną zajmuje piętro, czyli około siedemdziesiąt metrów kwadratowych. Jeszcze za prezydentury Władysława Skrzypka najemczyni zwróciła się do Urzędu Miasta o wykup mieszkania z bonifikatą. Odpowiedź otrzymała odmowną.- Wówczas jako argument podawano to, że dom stoi na działce przy skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II i ul. Szkolnej i część tej nieruchomości w narożniku może być w przyszłości wykorzystana pod tzw. trójkąt widoczności - tłumaczy Marek Raniszewski, zaangażowany w sprawę wykupu syn Heleny Siwińskiej.Na Starym Rynku ekip budowlanych już nie ma. Są nowe elementy architektoniczne Za prezydentury Andrzeja Pałuckiego Helena Siwińska dalej próbowała zostać właścicielką wynajmowanego od miasta mieszkania, oczywiście, po zastosowaniu wysokiej bonifikaty. Bezskutecznie. Dlaczego władze miasta są przeciwne sprzedaży tego mieszkania. Zastępca prezydenta Jacek Wojciechowski mówi krótko: - Sprzedaż połowy tego domu odbyłaby się ze szkodą dla miasta.Targ o targi przy ul. Kaliskiej i Związków Zawodowych. Kupcy chcą zmian Chodzi właśnie o to, że mieszkanie, o wykup którego się stara Helena Siwińska, nie znajduje się w kamienicy, ale właśnie w piętrowym domu na obszernej działce. - Nam nie chodzi o działkę, tylko o mieszkanie - ripostuje Marek Raniszewski. - Z działki urząd miasta mógłby nam wydzielić tylko wejście.Władze miasta jednak obstają przy swoim. - Podział tej nieruchomości i sprzedaż z bonifikatą mogłaby nas narazić na zarzut niegospodarności - argumentuje zastępca prezydenta. - Bo na przykład za sprzedaż tej nieruchomości moglibyśmy wybudować pół budynku socjalnego.Ale walczącym o wykup trudno tę argumentację przyjąć. - Część działki została już wydzielona pod kwiaciarnię - mówi Marek Raniszewski.Wiceprezydent Jacek Wojciechowski przyznaje, że tak się stało, ale dodaje, że dla miasta to było korzystne, bo podatki, bo miejsce pracy. - Wykup mieszkania nie odbywa się z mocy prawa - dodaje wiceprezydent. - To nie jest obligatoryjne, nie działa żaden automatyzm. Brany pod uwagę jest bowiem interes miasta.To stanowisko podzieliła m.in. wojewoda Ewa Mes, a także Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego odwołała się Helena Siwińska.W ostatnich latach we Włocławku wykupowanych jest od miasta od 15 do 20 mieszkań rocznie.MAŁGORZATA GOŹ[email protected]. 54 232 22 22 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto