Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Chce się żyć" na Tofifest. Pieprzyca: ten film zmienił moje życie

motyl
motyl
Maciej Pieprzyca
Maciej Pieprzyca motyl/Sokal
W czwartek w Od Nowie pokazano „Chce się żyć" - film Macieja Pieprzycy, nagrodzony na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.

„Chce się żyć"  opowiada historię niepełnosprawnego Mateusza z czterokończynowym porażeniem mózgowym. Jego losy przedstawione są etapami. Widzimy go jako kilkunastoletniego chłopca, nastolatka i dorosłego, kiedy kończy 25 lat. Ważne etapy jego życia oddzielają na ekranie kadry z białymi kartkami, na których pojawiają się piktogramy Blissa.
Dla otoczenia istotne jest znalezienie odpowiedzi na pytanie: czy chłopiec jest pełnosprawny intelektualnie czy też istnieje tylko fizycznie, jako roślina. Widzów porusza scena rozmowy matki z lekarką, która wydaje autorytatywny werdykt i (w obecności Mateusza) porównuje dziecko, śliniące się na widok jedzenia, do psa. Mimo to matka otacza syna miłością i opieką, broni przed egoistyczną ignorancją dorastającej córki, uczy zdrowych synów braterskiej miłości do niepełnosprawnego chłopca. Najistotniejszą rolę w życiu Mateusza odgrywa jednak ojciec, który pokazując mu niebo, powtarza sakramentalne: „będzie dobrze". Uczy też syna przekazywania emocji (w tym zwłaszcza negatywnych!) oraz postawy asertywnej, wyrażającej się przysłowiowym: „waleniem pięścią w stół"... Tę naukę chłopiec wykorzysta w kluczowym momencie swojego życia, w scenie rozstrzygającej o jego dalszych losach – pobycie w ośrodku dla niepełnosprawnych.
Czytaj także: Czwarty dzień Tofifest. Smarzowski: chcę prowokować 
Ale... Zanim do to nastąpi, ojciec ginie w wypadku - spada z rusztowania w chwili, gdy w nocy pokazuje synowi fajerwerki, a matka (dopóki zdrowie jej na to pozwala) jeszcze przez czas jakiś opiekuje się dorastającym synem. Na tym etapie życia bohatera filmu pojawia się na krótko dziewczyna z sąsiedztwa, mieszkająca vis a vis. Jest wrażliwa i rozumiejąca, bo sama doświadczona cierpieniem z powodu funkcjonowania w patologicznej rodzinie. Dzięki niej Mateusz na chwilę czuje się jak chłopak. Wkrótce dziewczyna wyjeżdża, zaś matka traci zdrowie, a siostra wychodzi za mąż i zawłaszcza domową przestrzeń dla siebie.
Odtąd życie bohatera filmu toczy się w ośrodku dla niepełnosprawnych. Czuje się tam obco, cierpi z powodu rozłąki z matką. Wyraża swoje negatywne emocje napadami złości, także płaczu.  Bracia - marynarze - żyją własnym życiem, ograniczają się do wysłania kartek z różnych punktów świata. Czasami odwiedza go matka. W ośrodku pojawia się wolontariuszka z dobrego domu. Zbliża się do Mateusza więcej niżby to wynikało z jej obowiązków. Tańczy dla niego w sposób pełen ekspresji, wyrażając jednocześnie własne napięcia emocjonalne. Zauważa ożywienie Mateusza na widok nagiego ciała kobiety, pozwala mu dotknąć swoją pierś. Zawozi go na rodzinne spotkanie i przedstawia ojcu jako narzeczonego. Z rozmowy przy stole wynika, że dziewczyna prowokuje, a jej poczynania wynikają z chęci zwrócenia na siebie uwagi najbliższych. Po tym incydencie dziewczyna już nie pojawia się w pracy, a Mateusz cierpi. (O emocjach bohatera widz jest  informowany poprzez monologi Mateusza, które wyrażają gorzką ironię, a czasami są niepozbawione humoru).
Na szczęście dla 25-letniego mężczyzny w ośrodku pojawia się terapeutka – pani Jola, która w sposób profesjonalny uczy go porozumiewania się z otoczeniem za pomocą ruchów powieką i 4500 symboli języka Blissa. Wtedy otoczenie dowiaduje się, że Mateusz jest sprawny intelektualnie. Wówczas dentysta wstawia mu wyrwane wcześniej zęby, pojawia się komisja, znajduje się dla Mateusza komputer i oddzielny pokój z lunetą skierowaną w niebo. W sytuacji orzeczenia o pełnosprawności intelektualnej pojawia się konieczność przeniesienia go do innego ośrodka. Pani Jola oswaja młodzieńca z myślą o konieczności wyjazdu, ale on tego  nie akceptuje. W dramatycznej scenie przed komisją lekarską, wali pięścią w stół (jak go nauczył wcześniej ojciec) i, dzięki temu, pozostaje w ośrodku. Porzucona przez męża siostra, pojmuje swój błąd. Płacze, gdy Mateusz  informuje otoczenie, że nie jest roślinką.
W końcowych kadrach, obok odtwórcy roli Mateusza, pojawia się Przemysław Chrzanowski, którego życie stało się inspiracją dla reżysera filmu - Macieja Pieprzycy. Na ekranie widnieje też dedykacja dla autorki filmu dokumentalnego „Jak motyl".
W czasie projekcji sala kinowa była wypełniona po brzegi, a na widowni panowała absolutna cisza. Film został przez widzów nagrodzony brawami.
Spotkanie z reżyseremMaciej Pieprzyca przyznaje, że inspiracją był dla niego 28-minutowy film dokumentalny Ewy Piątek „Jak motyl" nagrodzony w 2004 na Shor Film Festival w Sienie. To historia Przemysława Chrzanowskiego, niepełnosprawnego fizycznie, ale sprawnego intelektualnie, będąca skutkiem niemożności komunikowania się z otoczeniem. Reżyser wskazał też na inne filmowe inspiracje. Opowiadał o długim okresie przygotowywania się do filmu, zbieraniu dokumentacji i o wyborze aktora do roli Mateusza. Dawid Ogrodnik zagrał swoją rolę perfekcyjnie. Dla potrzeb filmu schudł 10 kilogramów, pracował także z mimem – Bartkiem Ostapczukiem. Niepelnosprawni: Przemek, Szymon, Sebastian byli nagrywani, a dokumentalny materiał filmowy posłużył w przygotowaniu roli Mateusza. Ostatecznie po zrobieniu filmu Dawid musiał przejść trudny proces „odtruwania". Wyjście z roli było dla krakowskiego aktora znacznie trudniejsze niż wejście w rolę...
Szczęściem dla filmowego Mateusza (Przemka) było poznanie języka Blissa. Dzięki niemu mógł zakomunikować światu, że myśli i czuje.
Nie chciano tego filmu finansować, ale się opłaciło. „Chce się żyć" będzie dystrybuowany na świecie: w Kanadzie, USA, Japonii itp. - na pewno w kinach studyjnych. Ostatecznie trwająca ponad 3 lata praca nad realizacją filmu, została nagrodzona na festiwalu w Montrealu nagrodą Grad Prix i owacją widzów na stojąco, a następnie nagrodą publiczności na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
Warto dodać, że rolę Mateusza zagrał też Kamil Tkacz, mimo że nie był za bardzo podobny fizycznie do Dawida Ogrodnika o wąskich ustach. Ostatecznie film jest poważny, ale ma walor bajki. Sfera erotyki obecna w filmie jest wynikiem prawidłowości; niepełnosprawni mają często obniżony poziom wstydu – patrz: scena całujących się z zespołem Downa.
Reżyser nie chciał zrobić filmu smutnego, przygnębiającego. Zastanawiał się jak tę historię opowiedzieć. Ważna w filmie była postać ojca, który sprawił, że dzieciństwo Mateusza było szczęśliwe. W filmie ojciec z synem obserwują prawdziwe, realistyczne, rzeczywiste niebo.
Maciej Pieprzyca mówi, że bał się pokazu filmu w Montrealu i szczególnie – w Gdyni. Reakcja widzów była dla reżysera zaskoczeniem. Chciał zrobić film uniwersalny. Studentów szkoły filmowej w Katowicach, Pieprzyca chciałby nauczyć dobrego warsztatu i własnego, indywidualnego stylu; umiejętności pisania. Po odpoczynku, który jest mu niezbędny, chce realizować następne projekty. 
Program – piątek – 25.10.2013

15:15 - On Air: The Rocket / Rakieta - 96', Kino Centrum
16:00 - Filmogranie!: najfajniejsze warsztaty filmowe dla dzieci, Collegium Maius UMK
17:00 - Szare komórki: spotkanie z pisarzem Jackiem Dehnelem, Czytelnia CSW
17:30 - On Air: Dziewczyna z szafy / The Girl from the Wardrobe - 90', Kino Centrum (po filmie spotkanie z reżyserem Bodo Koxem)
19:15 - Spotkanie z reżyserem Bodo Koxem, Od Nowa
20:10 - Spotkanie z Ulrichem Seidlem i Margarete Tiesel, Od Nowa
21:00 - On Air: Płynące wieżowce / Floating Skyscrapers - 85', Od Nowa (po filmie spotkanie z producentami filmu)
 22:00 - From Poland: Imagine - 105', Kino Centrum
 22:30 - Spotkanie z producentami „Płynących wieżowców" Romanem Jaroszem i Izą Igel, Od Nowa
 22:00 - do oporu DJ Nade, klub festiwalowy „Dwa Światy"

Wstęp wolny na wszystkie spotkania  

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Chce się żyć" na Tofifest. Pieprzyca: ten film zmienił moje życie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto